Corsa B 1.0 nie odpala na zimnym silniku

[Gość Anonymous]

witam! Mam taki mały podwójny problem:) otóż moja Corsunia 1.0 12V 1998 (benzyna) nie odpala na zimnym silniku, aby odpalić muszę jej dodać gazu a oprócz tego na niskich obrotach kierownica trzęsie się jak szalona. co jest nie do wytrzymania w staniu w korku:/ proszę o pomoc

Ania

 

[Gość Niedźwiedź]

Anina, może ten temat Ci coś podpowie: http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=31833

 

Jeśli nie to spróbuj znaleźć coś w szukajce (polecenie w górnym menu). Ten silnik ma sporo niedoskonałości i koledzy dużo o tym pisali

 

[Gość]

niskich obrotach kierownica trzęsie się jak szalona.

Trzy cylindrowy silniczek ma bardzo kiepską kulturę pracy.

taki już jego urok. Pozostaje tylko sie z tym pogodzic.

 

[Gość CarlosMENDOZA]

Odrobinę obroty zwiększyć powinno pomóc .

 

[Gość Anonymous]

Tak kochani tylko ta kierownica trzęsie od niedawna:/ a podwyzszenie obrotów nic nie daje:/

 

[ Dodano: Czw Wrz 24, 2009 13:37 ]

niskich obrotach kierownica trzęsie się jak szalona.

Trzy cylindrowy silniczek ma bardzo kiepską kulturę pracy.

taki już jego urok. Pozostaje tylko sie z tym pogodzic.

ale nigdy tak bardzo się nie trzęsła. Az silnik cały lata jak szalony.

 

[Gość dzac4]

Trzeba wyczyścić przepustnice.Czy kiedykolwiek to było robine?

Jakie podręcanie obrotów!Kolego CarlosMENDOZA podkręcić możesz koło.

 

[Gość Anonymous]

jak kolega wyzej proponuje wyczyscic przepustnice lub zalac dobrym paliwem polecam shell v power racing sam stosuje zalecam tez sprawdzic waz od wspomagania chamulcow taki wezyk ktory idzie od duzej metalowej puszki ktora jest za zbiorniczkiem plynu chamulcowego idzie od tej puchy do kolektora ssacego

na razie innych pomyslow nie mam

 

[Gość Anonymous]

Chciałabym dołączyć się do tematu... tak czytam wszystko o tym, że silnik nie odpala i podobne... mam ten sam problem.

Od jakiegoś czasu max 3 tygodnie dzieje się u mnie to samo. Opelek Corsa 1.0 12V 1998 rocznik tyle, że u mnie to różnie bywa. Raz na zimnym silniku pali znakomicie za to tego samego dnia załóżmy jeżdżę po mieście silnik rozgrzany zatrzymam się gdzieś do sklepu zajmie mi to może z 10 minut i wtedy dupa! nie odpala na ciepłym rozgrzanym silniku...

więc raz jest tak a raz tak, po 2 pali 2 razy tyle (jak nie więcej) jak już uda mi się ją zapalić to te obroty tylko że tylko dodam gazu jest ok, w ogóle zauważyła, że samochód jest jakiś taki "zamulony" dusi się jeśli chcę szybciej ruszyć (gdzie wcześniej nie było z tym problemu)

Byłam u mechanika, świece w porządku (tyle, że wizualnie więc i tak wymienię), filtry też (tak mówił) podłączył pod komputer wszystko ok, żadnych błędów ani nic.

Powiedział, że tak błędu nie znajdzie musi pojeździć z dzień dwa i wtedy będzie szukał przyczyny. Coś mi się to wydaje za bardzo naciągane. Może dacie mi jakąś podpowiedź?

 

[Gość dzac4]

Chciałabym dołączyć się do tematu... tak czytam wszystko o tym, że silnik nie odpala i podobne... mam ten sam problem.

Od jakiegoś czasu max 3 tygodnie dzieje się u mnie to samo. Opelek Corsa 1.0 12V 1998 rocznik tyle, że u mnie to różnie bywa. Raz na zimnym silniku pali znakomicie za to tego samego dnia załóżmy jeżdżę po mieście silnik rozgrzany zatrzymam się gdzieś do sklepu zajmie mi to może z 10 minut i wtedy dupa! nie odpala na ciepłym rozgrzanym silniku...

więc raz jest tak a raz tak, po 2 pali 2 razy tyle (jak nie więcej) jak już uda mi się ją zapalić to te obroty tylko że tylko dodam gazu jest ok, w ogóle zauważyła, że samochód jest jakiś taki "zamulony" dusi się jeśli chcę szybciej ruszyć (gdzie wcześniej nie było z tym problemu)

Byłam u mechanika, świece w porządku (tyle, że wizualnie więc i tak wymienię), filtry też (tak mówił) podłączył pod komputer wszystko ok, żadnych błędów ani nic.

Powiedział, że tak błędu nie znajdzie musi pojeździć z dzień dwa i wtedy będzie szukał przyczyny. Coś mi się to wydaje za bardzo naciągane. Może dacie mi jakąś podpowiedź?

Do czyszczenia przepustnica,wymienić(podmienić dla sprawdzenia) przepływomierz.

Co do odpalania proponował bym sprawdzić czujnik położenia wału.

Jest przykręcony pod rozrusznikiem.

 

[Gość Anonymous]

a jak mam sprawdzić ten czujnik?