Astra F 1.6i 8v nie kręci rozrusznik

[Gość Anonymous]

Witam.

 

Wczoraj wieczorem zaparkowałem samochód po nieługiej przejażdżce, po godzinie kiedy chciałem go odpalić nie reagował. Samochód to Astra F 1.6i 8v z roku 1996 w budzie kombi.

 

Co się działo:

-przy przekręcaniu kluczyka w stacyjce zapalają się kontrolki jak zawsze, słychać pyknięcie, ale rozrusznik się nie kręci.

 

okoliczności:

Późny wieczór, chłodno, mokro, auto zagrzane po długiej jeździe przez miasto.

 

Co można wykluczyć:

-akumulator. jest napewno sprawny, światła świecą, radio gra... kontrolki lekko przygasają przy odpalaniu, ale tak jak zawsze.

 

Trochę poczytałem już o tych problemach i doszedłem do wniosku, żę mogą to być:

 

rozrusznik- niby najbardziej logiczne, ale wcześniej działał bez problemu (auto mam dopiero od soboty, ale zapalał na dotyk kiedy tylko chciałem...)

 

czujnik położenia wału- wyczytałem, że jak jest wilgotno może mieć problemy z odpaleniem, po wysuszeniu powinien działać dobrze. Sprawdzę dzisiaj. Czy faktycznie ma on takie znaczenie przy odpalaniu samochodu?

 

Ew. szukać problemu w stacyjce, ale jak najlepiej sprawdzić czy tam jest wszystko ok? Wydaje mi się, że to charakterystyczne pyknięcie ze strony silnika świadczy o tym, że stacyjka jest ok.

 

 

Tak czy siak musze się wybrać do mechanika, mam samochód od soboty a na zbliżającą się sobotę mam umówionego mechanika do zrobienia paru rzeczy, ale najpierw muszę dojechać z krakowa do bielska-białej, żeby się mógł tym zająć...

 

Jeśli macie jakiekolwiek pomysły albo doświadczenia to za każde będę bardzo wdzięczny:)

 

pozdrawiam

 

[Gość andrzej_m55]

słychać pyknięcie, ale rozrusznik się nie kręci.

może to być brak masy lub przeczyścić klemy

może też być automat nie załącza spróbuj udeżyć czymś w niego i zobaczysz czy odpali

jeszcze zobacz ten temat

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=36668&highlight=rozrusznik+nie+kr%EAci

 

[Gość Anonymous]

czytałem już ten temat, zobaczę czy odpali na pych, jeśli tak to przypuszczam, że będzie to wina samego rozrusznika...

 

klemy sprawdzałem i są ok.

 

dzięki za odpowiedź

 

[Gość andrzej_m55]

daj znać co i jak

 

[Gość Witek1952]

Witam serdecznie. Palenie na pych daruj sobie. Wjedź na kanał zostaw na luzie i od dołu zewrzyj jakimś kluczem dwie śruby 8 co wychodzą z automatu. Jak pali to masz do wymiany automat jak nie to dotknij na moment tą śrubę od kabla akumulatora do obudowy rozrusznika. Jak iskrzy to wszystko gra oprócz automatu. Jak nie to sprawdź czego brakuje prądu czy masy. Często grzeje się na śrubach w automacie. Po kilku próbach rozruchu jak dotniesz będzie ciepłe. Wtedy wystarczy tylko wyczyścić i dokręcić. Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie.

 

W sobotę auto wjechało do serwisu. Jeśli chodzi o rozrusznik to jest on cały, wszystko ok. Trzeba było wymienić tylko jedną śrubę, która była już dobrze zaśniedziała i przez to nie stykało. Auto odpaliło po poruszaniu kilka razy w miejscu na 4ce i potem przez następne dni odpalało bez problemu.

 

 

dzieki wszystkim za pomoc.

 

pozdrawiam