Gość Anonymous Opublikowano 8 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 Witam. Jakieś 3 tygodnie temu ojciec chciał gdzieś pojechać. Wsiada do auta, przekręca kluczyk i cisza, żadne kontrolki się nie zapaliły. Zadzwonił po kolegę i odholowali go mechanika. Ten po około tygodniu doszedł do tego, że padł komputer silnika ( Z14XEP ) Coś takiego - Zakupiliśmy go we własnym zakresie, gdyż mechanik niby nie mógł takiego znaleźć. Komputer zawiozłem do mechanika w ubiegły piątek, myśląc, że najpóźniej na sobotę/poniedziałek autko będzie do odbioru. Okazało się, że musi on rozebrać ten komputer i go jakoś przeprogramować czy coś (podobno go otworzył i przy pomocy lupy/szkła powiększającego podłączał się do scalaka ). Wydawało mi się to dziwne, gdyż doszukałem się info, że wystarczy podłączyć nowy komputer i nie trzeba nić przeprogramowywać. Jeśli się mylę i rzeczywiście trzeba go przeprogramować to niech ktoś kto zna się w temacie napisze jak to wygląda (sam chce wiedzieć na przyszłość). Wczoraj wkońcu po trzech tygodniach był "zrobiony". Jade po niego (ojciec był w pracy), mechanik mówi co tam grzebał w nim. Odpalam go, niby wszystko w porządku, okazuje się jednak, że świeci się kontrolka samochodzika z kluczykiem. Powiedział, że jak programował go to wgrało się coś od klimatyzacji chociaż auto jej nie posiada (jest tylko przycisk na konsoli do włączania klimy - konsola z pokrętłami itp od nawiewu był wymieniany i była założona taka z tym przyciskiem). Powiedział, żeby podjechać z tym jeszcze na warsztat to podepnie pod komputer, ale innym razem bo w tej chwili go akurat nie miał. Dzisiaj ojciec idzie na parking, okazuje się że centralny nie działa, musiał włożyć klucz w zamek i dopiero się otworzyło. Wsadza klucz w stacyjkę i znowu ciemno na tablicy i cisza - nawet nie zakręcił. Nie wiem czy jest sens jechać znowu do tego mechanika, wkońcu go nie zrobił jak trzeba. Stoimy dalej w punkcie wyjścia po wydaniu 1500 zł i po 3 tygodniach zmarnowanych. Zna ktoś może gdzieś na śląsku jakiegoś dobrego mechanika/elektromechanika, który zna się na oplach i dojdzie wkońcu do tego co z nim jest. Auto jest ojcu potrzebne i chce żeby wkońcu zaczęło wszystko chodzić. Dzieki   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/24109-auto-nie-pali/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kuchar Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Kolego, podstawowa sprawa to sprawdź akumulator. A mechanik (jeśli można go tak nazwać) jak wziął kase to ma zrobić dobrze.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/24109-auto-nie-pali/#findComment-136129 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Dzięki za odpowiedź. Rzeczywiście był winny akumulator, ale doszliśmy do tego sami z pomocą multimetru. Akumulator okazało się, że padł całkowicie, w ciągu nocy stracił cały ładunek (rano miał niecałe pół volta ), a ładowanie było w porządku. Po wymianie aku już jest wszystko OK   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/24109-auto-nie-pali/#findComment-136065 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kuchar Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Śmiem przypuszczać że komputer wcale nie nadawał się do wymiany i zwyczajnie zostaliście naciągnięci przez "mechanika". Grunt że auto sprawne ale tej kasy bym nie podarował "mechanikowi".   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/24109-auto-nie-pali/#findComment-136056 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość speedybike Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Dzisiaj ojciec idzie na parking, okazuje się że centralny nie działa, musiał włożyć klucz w zamek i dopiero się otworzyło. Wsadza klucz w stacyjkę i znowu ciemno na tablicy i cisza - nawet nie zakręcił. Nie wiem czy jest sens jechać znowu do tego mechanika, wkońcu go nie zrobił jak trzeba. Stoimy dalej w punkcie wyjścia po wydaniu 1500 zł i po 3 tygodniach zmarnowanych. Zna ktoś może gdzieś na śląsku jakiegoś dobrego mechanika/elektromechanika, który zna się na oplach i dojdzie wkońcu do tego co z nim jest. Auto jest ojcu potrzebne i chce żeby wkońcu zaczęło wszystko chodzić. Dzieki Kolego.. Czy ja dobrze rozumiem???Chcesz podarować temu pseudo mechanikowo 1500zł? Ja ostatnio też miałem problem z mechanikiem, z Toyotą Corollą. Tak go cisnąłem że w końcu....odkupił odemnie to auto:)Oczywiście niesprawne:) WALCZ O SWOJE! Tu mozna o tym poczytać: mechanik odkupił auto   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/24109-auto-nie-pali/#findComment-116665 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.