Padło Combo 1.7D ISUZU

[Gość Anonymous]

Witam forumowiczów.

Ostatnio kupiłem Opla Combo 1.7D z silnikiem ISUZU, rok 1996, przebieg ok 300tys.

Do wczoraj grało wszystko jak należy aż tu nagle pojechałem do firmy, zgasiłem i po 15 minutach już nie mogłem odpalić.

Przy próbie odpalenia rozrusznik próbuje ruszyć silnikiem, słychać to przez ok 0,5sek i koniec.

Po paru próbach odpalenia w ogóle nie słychać jego załączenia.

Akumulator wymieniony i nic.

Poczytałem nieco na forum i odłączyłem sterownik grzania świec, nadal to samo.

Po paru metodach domowych czyli nawalanie w rozrusznik niby chce zakręcić ale nie daje rady.

Co mogło się stać?

 

[Gość Anonymous]

Sprawdź sam rozrusznik, może szczotki się skończyły. Ja w mojej Corsie miałem podobnie, kręciła cały czas i nagle raz zakręciła wolno(myslałem, że to akumulator)ale po zamianie na inny echo. Okazało się, że się szczotki skończyły w rozruszniku. Kupiłem tutaj www.bendiksservice.com.pl

 

[Gość marmi]

Przy próbie odpalenia rozrusznik próbuje ruszyć silnikiem, słychać to przez ok 0,5sek i koniec

Jak nic wszystko wygląda na to że zakończył swój zywot rozrusznik.... wyciągnij go jesli sie znasz obejrzyj, a jak nie to daj do regeneracji i po kłpocie....