Problem z szarpaniem

[Gość Anonymous]

Witam

 

Mam mały problemik - gdy ruszam na jedynce i wcisne mu do 2,5 tys obr i puszcze gaz to strasznie szarpie. Strasznie czuć to w korkach, nawet jak mu dam do 2000 obr. to tak robi.

Także występuje to jak jade na 2 biegu, przy 1800 - 2000 obr. przy przytrzymywanym gazie, to troszeczke szarpie.

 

Co to może sie dziać?

 

[Gość yanaek]

wymień przepływomierz powietrza na nowy BOSCH, nie zamiennik, koniecznie oryginał

ewentualnie jak polecał kolega tu na forum, wymień sam wkład przepływomierza, ale trzymaj się oryginalnych części

ponadto zresetuj błędy na komputerze - tak czy inaczej przyda się wizyta w warsztacie gdzie Ci to zrobią

 

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=21204&postdays=0&postorder=asc&start=9

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=31434&start=27

 

[Gość robertnet]

wymień przepływomierz powietrza

kolega drwal nie ma przepływomierza w swoim silniku, coś ostatnio robiłeś przy autku?? przyczyn moze byc wiele, zaczalbym od sprawdzeniaczy czy nie wystapila jakas nieszczelność na dolocie, jakiś wężyk od podciśnienia mógł sie odłączyć,

 

[Gość Anonymous]

A może masz poduszki od skrzyni biegów już zużyte? koszt jednej poduchy to 40 - 50 pln, masz dwie pod skrzynią... zajrzyj pod autko i luknij...

 

[Gość robertnet]

właściwie tez myślałem o poduchach albo sprzęgle, ale

przy 1800 - 2000 obr. przy przytrzymywanym gazie, to troszeczke szarpie.

wg tego to raczej odpada.

 

[Gość Anonymous]

z skrzynią jest wszystko ok pozaglądam te węzyki moze faktycznie cos sie odłaczyło hmmm. Te problemy mogą być z tym związane że jak wybieram sie w trase to jest wszystko ok na początku ale jak już przejade 20 czy 30 km to samochu słabnie fest. Jadąc na 4 przy 2,500 obr to obroty zaczynają spadać i samochud zwalnia a mam wciśnięty pełny gaz. Tak samo jak jest zimno na polu to autki fajnie idzie ale jak sa upały to ma muła troche. Będzie trzeba go dać do mechanika niech pozagląda cały silnik bo już zadużo żeczy w nim sie dzieje heh

 

 

Dzieki za podpowiedzi.