Problem ze swiatlami wstecznymi.

[Gość gomezzz1]

Konrad1988, kolego czytaj co Ci piszą inni...jak go zlokalizowałeś to zrób jak Ci radzi kolega huri_khan, i zdejmij kostkę z tego czyjnika "zmostkuj" ją i włącz wsteczny i zobacz czy świecą Ci wtedy światła cofania...jeśli tak to na bank zepsuty masz czujnik, wykręć kluczem nasadowym wkręć nowy załóż wtyczkę i możesz być z siebie dumny

 

a ten "cycek" co pytasz o niego to najprawdopodobniej z tego co zrozumiałem to korek wlewu oleju/odpowietrznik skrzyni biegów...ale to Ci nie jest potrzebne do wstecznego

 

[Gość Anonymous]

Widzisz problem w tym ze to nie jest takie proste co znaczy zdejmij kostke. Do czujnika dochodzi kabelek a sam czujnik jest w metalowej oslonce ktorej sie nie da sciagnac. tego calego tez nie da sie "odczepic" zeby sie dostac. dlatego tez zadalem pytanie czy trzeba najpierw odkrecic ten kabelek czy instnieje tez inny sposob na dostanie sie do srodka. Kostki to ja zadnej tam ne widze niestety. Problem nie polega na tym ze nie wiem co zrobic elektronicznie tylko mechanicznie:)

 

U mnie wyglada to tak

 

[Gość gomezzz1]

kolego Konrad1988, nie bardzo Cię rozumiem...wklejam fotke jak wygląda ten czujnik bo może mówimy o dwoch różnych rzeczach...

 

 

tak to wygląda...i u Ciebie powinno być tak samo...zdjąć kostkę, wykrecić, wkręcić (klucz 19) i gotowe

 

[ Dodano: Nie Paź 25, 2009 12:18 ]

Konrad1988, to co zaznaczyłeś na zdjęciu to na pewno nie jest kabelek tylko przewód jakiś hydrauliczny...

 

[Gość Anonymous]

No nie rozumiemy sie chyba. Znalazlem ten element o ktorym mowa. Bylo juz podobna fotka na tym forum wiec sie upewnilem ze jest to elemnt na zalaczonym przeze mnie zdjeciu. Chodzi mi o to jak mechanicznie sie zabrac do rozebrania tego. Ja wiem jak wyglada czujnik i rowniez wiem jak go wymienic. Nie wiem jedynie tego czy znajduje sie on pod ta blaszka czy gdzies indziej. Nie wiem rowniez jak sie do niego dostac czy trzeba dokrecic ten przewod ktory oznaczylem na zdjeciu jako kabelek? Czy tez robi sie jakos inaczej. Gomezzz piszesz caly czas o jakiejs kostce, ktorej nie moge tam zlokaliowac. Widze dokladnie to co jest na zdjeciu

 

 

Tutaj jest ten temat w ktorym zobaczylem ten element http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=16169&start=0

 

[Gość gomezzz1]

A to?

 

[Gość Anonymous]

Jakby to byl ten czujnik to obawiam sie ze musialbys zignac reke w 4 miejscach nawet chcac dostac sie od dolu zeby go wykrecic a poza tym to jak mialbym go sprawdzic skoro tam zadnej wtyczki nie ma;]

 

 

Czyli sugerujesz ze to napewno nie to co zaznaczylem?

 

[Gość gomezzz1]

na tym co ja zaznaczyłem nie ma założonej żadnej kostki?? Tzn. nie są podłączone żadne kable do niego??

 

[Gość Anonymous]

No nie bardzo tzn w sumie wyglada to dosc podobnie jak ten caly czujnik ale nie ma zadnych kabelkow. Niestety w ksiazce sam naprawiam zlom zwany oplem astra nie jest nic napisane na ten temat;/ A zadnego elektryka nie znam zeby mogl mi pomoc a nie chce placic niewiadomo ile jesli to ni jest taie trudne

 

Tak btw to chwala Bogu ze nie wykrecilem tego kabla vo to przewod cisnieniowy od sprzegla jest;]

 

[Gość gomezzz1]

ten saomochód masz od nowości?? może jakimś cudem spadła kostka albo ktoś zdjął ją specjalnie bo u mni kjak padł ten czujnik to przy włączonym wstecznym paliło bezpiecznik i może u Ciebie ktoś "naprawił" to zdejmując wtyczkę żeby nie paliło bezpiecznika. Szukaj kostki z kablami w poblizu nałóż na czujnik i zobacz co się będzie działo

 

[Gość Anonymous]

Samochod mam niecale dwa lata sciagniety ze szwabii ale przez znajomego mechanika ktory posprawdzal wszystko. Niestety ten Pan jest za granica i nie mam sie do niego jak zwrocic. Ogolnie to elektryka tego auta to czysta porazka. Raczej jestem pewien ze kombinowane nic nie bylo