Astra f- awaryjne

[Gość MacGyver]

Witam

 

Chciałbym sie dowiedzieć, czy istnieje przekaźnik od świateł awaryjnych w Astrze I, ponieważ kierunkowskazy działają, a awaryjne nie. Objawy są takie, że włączam awaryjne i kontrolka tylko sie zapala- nie miga, a na zewnątrz nic nie świeci. Włącznik awaryjnych sprawdzałem, ale on wg mnie nic tutaj nie wnosi, macie jakies pomysły?

 

Pozdrawiam

 

[GrzECHO]

Sprawdź jeszcze raz włącznik, zamień z kimś na próbę - to najczęstsza przyczyna awarii.

 

[Gość cyrax84pl]

GrzECHO ma rację, sprawdź wyłącznik bo miałem podobne objawy jak Ty i to właśnie on był przyczyną.

U mnie pomogła naprawa według opisu z tego artykułu

http://astra.autokacik.pl/technika/napraw/awaryjne/index.html

 

[Gość Vouk]

W Astrze F włącznik świateł awaryjnych jest bardzo licho wykonany, potrafi się albo zepsuć, albo zawiesić i nie dać się wyłączyć. Osobnego przekaźnika do awaryjnych nie ma, jest jeden na kierunkowskazy i światła awaryjne. Koszt jego to jakieś 18 - 20 zł, ale to nie on jest przyczyną awarii, jak zauważyli koledzy wyżej.

 

[Gość MacGyver]

Dzieki za rady, ale to jest jendak ciężka sprawa. Przeczyściłem wszystkie styki w wyłączniku(nawet pamierem ściernym) i działa tak samo, czyli włącza kontrolke na desce, nie ma żadnych przerywań jak nim ruszam, żaróweczka podświetlająca go też działa. Tak jakby nie było obciążenia na awaryjnych, bo jak spaliła mi sie żarówka kierunku, to jedna strona migała szybciej, przez mniejsze obciążenie. Pewnie bede musiał gdzieś głębiej wtargnąć

 

Pozdroo

 

[Gość gomezzz1]

MacGyver, wiem na pewno, że jak się wyjmie włącznik od awaryjnych to nie będą działały kierunkowskazy...nie wiem czy to może mieć jakiś związek z Twoim problemem ale może spróbuj jak Ci radzą chłopaki wyżej założyć drugi włącznik i zobaczyć czy to nie jego wina.