Bierze strasznie dużo oleju :/

[Gość]

smuggie, jeśli masz zamiar troszkę potrzymać autko u siebie to rób.

Będzie na długie lata.

No chyba ze masz zamiar wkrótce sprzedać...

 

[Gość Anonymous]

no zamierzam go jeszcze potrzymac troche. a czy wymiana glowicy jest w takim przypadku konieczna? a wymiana tłoków? bo drugi mechanik o tłokach nic nie wspominal i powiedzial ze 600-700zl.

 

[Gość Bifrost14]

Głowicy nie wymieniasz tylko planujesz ją pod nową uszczelkę. Tłoków też w zasadzie się nie wymienia, bo powinny być całe, chyba, że jakiś pierścień się posypał w międzyczasie to i tłok dostał w dupę.. Od razu jak bawisz się w remont silnika, to wymień rozrząd za jednym zamachem

 

[Gość Anonymous]

a jeśli miałem wymienoną uszczelkę pod głowicą całkiem niedawno? jakieś 5 tys. km. temu to też w tym przypadku powinna zostać jeszcze raz wymieniona ta uszczelka?

 

[Gość Bifrost14]

Uszczelka zawsze mogła się odkształcić, później mogą pojawić się jakieś niepotrzebne wycieki, brak kompresji, więc lepiej będzie wymienić na nową. Przy całym tym grzebaniu to koszt niewielki.

 

[Gość Anonymous]

a co może być przyczyną takiego stanu rzeczy - zużycia silnika? przecież 150 000 km to nie jest aż tak dużo. zrobiłem nim 30 tys. jeżdżę spokojnie, wszystko wymieniam na czas. pewnie wszystkie modele w podobnym wieku i przebiegu nie mają takich problemów?

 

[Gość Bifrost14]

Ja mam przejechane 170 tys i też mam problemy. Sęk może tkwić w szczególe. Może zły olej lany do silnika, może gorsza partia części wykorzystana do danego modelu (nie wiem, czy te składane w Polsce miały identyczne podzespoły jak te z Niemiec). Może po prostu przypadek losowy.

 

Kobitka, u której kupiłem auto miała je z salonu prosto - jestem drugim właścicielem. Wszystkie naprawy robiła w ASO. Olej jaki lała do niego był 3 razy droższy od tego, co ja kupiłem na zmianę I od tamtej pory zaczęły się u mnie odzywać popychacze. LOTOShit

 

I pewnie jeszcze co niektórzy powiedzą, że to wina LPG

 

[Gość]

wszystkie modele w podobnym wieku i przebiegu nie mają takich problemów?

U mnie jest juz prawie 210 tys. i kłopotów z silnikiem zero. No ale nie było nigdy gazowni pod maską (i nie będzie).

Sprawa zalezy od tego jak silnik był traktowany w ciągu swojego życia, czym był zalewany...

 

[Gość Anonymous]

Witam ! Mam rowniez problem z ubywajacym olejem w zastraszajacym tempie. Corsa 1.0 z 2006 rok . Jestem po badaniu kompresji i wykazuje po ponad 11 na kazdym cylindrze.Ostatnio mialem problemy z moca ale okazalo sie ze to wina zatkanego kata byla moc wrocila a olej nadal ubywa ! moze ktos ma jakies pomysly...

 

[Gość andrzej_m55]

moze ktos ma jakies pomysly.

kolego często się mówi że uszczelniacze są do wymiany w takiej sytuacji