Pali się kontrolka silnika, abs, poduszek.

[Gość Anonymous]

Witam. Tydzień temu po przejechaniu 30km i garażowaniu auta zapaliła się kontrolka silnika (bieg jałowy, obroty lekko falowały w zakresie 700-1200). Później jak jeździłem było OK. Ale 2 dni temu znów ta sama historia. Wczoraj było znów OK (codzienna jazda ok. 30km do pracy i z powrotem). Ale dziś rano był koszmar. Auto po przestaniu pod chmurką przez noc (-14stopni) zapaliło za pierwszym razem, ale z trudem. Wyglądało, że jest dobrze.

Przejechałem może 2km, i: zapaliła się kontrolka silnika, poduszek, abs, tablica zgasła, obrotomierz i wskaźniki przestały działać, ogrzewanie, światła i wspomaganie również. Kontrolka akumulatora nie zapaliła się. Zdołałem wrócić pod dom i odstawić auto.

Dodam, że rok temu wymieniłem alternator. Zaś jego awaria objawiała się nieco inaczej: paliła się kontrolka aku., nie działało wspomaganie i elektryka. Akumulatora dawno nie wymieniałem, ale nie miałem problemów z zapalaniem. Co to może być? Jeśli serwis to chyba szukać elektryka? Czy wcześniejsze zapalanie się check-engine ma jakiś związek z dzisiejsza awarią? Co Wy na to?

Pozdrawiam.

 

[Gość Lukas715]

Witam, trzeba podłączyć pod komputer i zobaczyć jakie błędy.

Po opisie, zanik prądu może być spowodowany brakiem masy samochód-alternator, nie wykluczałbym uszkodzenia samego alternatora, warto sprawdzić stan akumulatora.

Pewnie bez elektryka się nie obejdzie.

 

[Gość Anonymous]

Auto w serwisie. Póki co wiem, że awarii uległ alternator i to w takim stopniu, że zostanie wymieniony.