ASTRA F 1.4 - Mam się bać? Nie odpaliło po krótkim postoju

[Gość Anonymous]

Witam!

 

Dotyczy

ASTRA F z 2000r, silnik x14NZ, instalacja LPG, przebieg w tej chwili: 190tys

 

Wczoraj około 18:30 podjechałem odebrać pralkę Stanąłem na parkingu popytałem w hurtowni o wymiary, czy zmieści mi się do astry, okazało się, że ok - zadzwoniłem do znajomego, aby mi pomógł ją wnieść do domu, odpalam auto, a tu nie odpala - rozrusznik kręci, bezpieczniki wszystkie całe - obstawiłem pompę paliwa Generalnie na mrozie wystałem się z jakąś godzinę, i znajomy podjechał mnie zaholować do mechanika.

 

Przepchnęliśmy auto, aby dało się podpiąć linkę, ruszyliśmy, przejechaliśmy może 10m i stwierdziłem, że i tak jestem na luzie, to wcisnę sprzęgło i spróbuję odpalić - auto odpaliło od razu.

 

Nigdy wcześniej tak nie miałem - wcześniej obstawiałem pompę paliwa, jak odpaliło czujnik temperatury (były na forum takie sytuacje), ale nigdy nie miałem problemu z odpaleniem jak silnik jest ciepły.

 

Co to może być? Generalnie mam to auto od czerwca, przejechałem z nim już jakieś 20-30tys km, założony jest gaz. Ma takie same problemy jak niektóre auta z gazem:

1. zapalająca się czasem ikona check engine (mieszanka - po dodawaniu gazu już jest ok - na jałowym tylko się zapala)

2. Zdarza się gasnąć silnikowi jak zjeżdżam z autostrady - czyli na 5 wciskam sprzęgło, aby wrzucić 4, czy tam w ogóle nie wrzucać.

 

dzięki za wskazówki. W tej chwili obstawiam jakiś brak styku gdzieś, ale nie wiem gdzie. Nie wiem jakie przewody mogę poruszać.

 

[Gość boss pdk]

może to być moduł zapłonowy który lubi padać w astrach