Rzeczywiste spalanie Opel Astra G 1.6 8V

[Gość zbyszek670]

to moze jechales tym najslabszym motorkiem. no ale jak piszesz ze na okolo 2 lata to wybor faktycznie lepszy w benzynie.

 

[Gość dizel1982]

Pozatym sluchaj, tak się później zastanowiłem że potrzebny jest mi jakiś samochód w benzynie w domu. Często jest tak że trzeba jechać do sklepu ze 3km albo gdzies do rodziny blisko to nie będe palił diesla bo diesel się długo grzeje a jazda niedogrzanym silnikiem nie musze mowić czym skutkuje. Chłopaki z pracy jak maja diesle i dojezdżają do pracy 5km to co roku tłumiki wymieniają bo im sie sypią. Moja stara astra nagrzewa sie po ok 5km a jak postoi chwile w garażu zapalona to jak tylko wyjadę za bramę to jest już 90 stopni a vectrą musze przejechac z 15km zanim coś sie ruszy dlatego wlaśnie benzyna w domu sie przydaje szczególnie zimą. A moja stara astra już pójdzie pewnie na złom albo na części. Wkońcu zapracowała sobie na emeryturę. Przejechała prawie 300tys i przeciągła tyle ton przyczepką że nie jedna ciężarówka by się powstydziła więc ma już prawo się sypać. Gdyby były jeszcze takie astry produkowane to chętnie bym taką kupić. Samochód super. Tylko żeby nie korodowała, miała mocniejszy silnik, wspomagania, klimatyzacje i chociaż 2 poduszki a nie 1 to byłby super samochodzik. No i jeszcze jakies dodatkowy wyposażenie by nie zawadziło.

 

[Gość zbyszek670]

Nowe astry maja lepsze wyposarzenie a z tym grzaniem diesla to faktycznie klapa. jak dobrze nie pojedziesz w trase to go nie zagrzejesz.zawsze jezdzilem benzyniakami i grzanie bylo ok tak jak piszesz ledwo snieg zgarniesz a w srodku goraco.Pozdrawiam.

 

[Gość dizel1982]

No i właśnie dlatego wybór padł na astrę II w benzynie. Co do wyposażenia to szukam czegoś co ma 4 poduszki, elektryczne szyby przednie, elektryczne i podgrzewane lusterka, centralny zamek, wspomaganie, radio CD no i ABS ale to w standardzie i chyba tyle mi starczy. Takie myślę podstawowe wyposażenie np wersji Njoy. Fajnie było by gdyby jeszcze z zewnątrz jakos wyglądała i miała listwy i klamki w kolorze nadwozia bo te czarne to kiepsko i tandetnie wyglądają szczególnie na srebrnym. Ale przecież to zawsze można zmienić i pomalować. I dobrze było by gdyby była z polskiego saolnu, przebieg poniżej 100tys i bezwypadkowy ale dużo takich jest więc nie będzie z tym problemu. Wygodne i fajne są jeszcze te siedzenia pokryte takim grubym welurem jak np były w vectrze B czy omedze bo te co są w astrach standardowo to dla mnie tak troche corsą zalatują. Już mogli się nieco bardziej do tego przyłożyć i zrobić coś lepszego no ale wiadomo, wezmę to co będzie i nie będe wybrzydzał byle by miał to co napisałem na samym początku postu i starczy.

 

[Gość zbyszek670]

A nie lepiej poszukac astry 3 z 2005 maja najmniej po 6 poduch a znajomy ma 2005 i ma 8 poduch .

 

[Gość dizel1982]

Ale to już cena wyższa. Astra III jest samochodem który już niestety trzeba serwisować. Ma bardziej skomplikowaną budowę natomiast II jest samochodem tak prostym że każdy mechanik który oczywiście ma pojęcie o mechanice ją naprawi. Pozatym jakieś filtry, oleje wymienię sobie sam bez najmniejszego problemu. Serwis odwiedzę tylko raz w roku aby zdezynfekować i ewentualnie napełnić klimatyzacje. Zresztą jak juz powiedziałem szukam samochodu na jakieś 2 lata bo później weźmie moją vectre a ta asterka którą mam teraz już zaczyna się nieźle sypać a po zimie tak dostanie po dupie że aż boję się ją oglądać. Przed świętami jak ją wymyłem to już miała więcej rdzy niż po porzednim myciu a po zimie to wolę nie patrzeć i niech jeździ brudną. W drzwiach kierowcy tak mnij wiecej po środku mam już dziurę, blacha przerdzewiała na przewylot.

 

[Gość zbyszek670]

OK. Rozumiem jak najmniejsze koszty eksploatacyjne a jazda ta sama.Zycze milego dnia.

 

[Gość dizel1982]

Dokładnie tak jak mówisz. Samochód ma być bezpieczny, prosty w obsłudze, dynamiczny i w miarę tani. Po co jej astra III, wyświetli jej jakieś błędy, zapala się jakies kontrolki i kobieta nie będzie wiedziała co ma zrobić. A tu ma prosty samochód, konstrukcja może i toporna ale nie zniszczalna i prosta, każdy mechanik go naprawi a z astrą 3 z byle czym już trzeba do serwisu lecieć. Niestety jest to juz bardziej zaawansowany technologicznie samochód. Ma ktoś w Was jakieś znajomości w niemczech żeby taki jechać i sprowadzić? Wolę jechać na zachód po to auto bo tam są lepiej wyposażone i przedwszystkim kupując auto z 2006r kupuje samochód tak jakbym brał go z salonu. Nie eksploatowany na polskich drogach, nie wytłuczony, poprostu auto jak nowe. Tylko proszę o rady osób które sprowadzały bądź sprowadzają auta, gdzie najlepiej jechać, w jakie dni itd ... Każda pomoc sie przyda więc prosze sie nie bać i pisac jak najwięcej. Czekam na nowe posty.

 

 

Przeglądam właśnie strony mobile.de i autoscout24.de a tam po 2006 nie widzę ani jednej astry G. Same astry H. Czy może tak być z na zachodzie tych dwójek już nie robili po 2006r? Jak mam wybór, kupić w polsce albo sprowadzić nawet za te 1000zł więcej to wolę sprowadzić bo zawsze auto z niemiec będzie mnie wytłuczone niż takie samo kupione w polsce i tego mi nikt nie powie i przedewszystkim wyposażenie będzie bogatsze.

 

[Gość Anonymous]

Astra G normalnie była produkowana do 2004 roku. Tylko w Polsce produkcja się "przeciągnęła" do 2009.

 

[Gość dizel1982]

Czyli na zachodzie nic powyżej 2005r nie znajdę rozumiem?

 

Mam gorąca prośbę, czy któryś z kolegów zna niemiecki i mógłby mi powiedzieć coś więcej na temat tego auta?

Klik

 

Szczególnie chodzi mi o opis, co tam dokładnie jest o nim napisane. Z góry wielkie dzięki.