1,7 tds dogrzewanie silnika świecami żarowymi

[Gość opel5]

Ostatnio robiłem pomiary napięcia na akumulatorze. Po załączeniu stacyjki kontrolka od grzania świec świeci potem gaśnie, ale świece dalej grzeją przez ok. 3-4 s. Po odpaleniu silnika świece dalej zaczynaja grzać prawdopodobnie będąc pod napieciem 6V.(dzisiaj to sprawdzę).Napięcie na akumulatorze ok. 13V. Wyłączają się po osiągnięciu temperatury na silniku ok. 60*C. Napięcie na aku. wzrasta do 14,02V. Więc po załączeniu stacyjki i zgaśnięciu kontrolki podgrzewania świec odpalając samochód akumulator jest obciążony dodatkowo jeszcze świecami, czy następuje ich odcięcie na czas rozruchu?(właśnie wpadłem na pomysł jak to zmieżyć). Czy takie dogrzewanie jest konieczne do ośiągnięcia na silniku 60*C.? Czy można samemu to wczesniej wyłączyć? (zrobiłem już sobie ten wyłącznik).

 

[Gość Anonymous]

Kolego ale w czym masz problem aku ci pada zbyt szybko....kazdy odbiornik spowoduje skok napięcia swiece muszą byc podgrzewane temperatury 800-1100 nie utrzyma sobie od tak zostaw tak jak jest nierob zadnych patentow bo nieodpalisz rankiem auta;)

 

[Gość opel5]

Dokonałem dodatkowych pomiarów. Po uruchomieniu rozrusznika świece cały czas grzeją. Gdy silnik pracuje na świece podawane jest napięcie 12V ( do 60*C). Zaraz po uruchomieniu (samochód nie był odpalany przynajmniej przez 24.godz.) i po pracy na dogrzewaniu przez 10s. wyłączyłem dogrzewanie.Silnik pracował równomiernie i lżej (temperatura na dworze 0*C). To była próba. W przyszłości zamierzam dogrzewać silnik dłużej zależnie od temperatury otoczenia. Wyłącznik zrobiłem w taki sposób, że podaję lub odcinam napięcie na cewkę przekaźnika zasilającego świece żarowe. Ponowię pytanie - po co to dogrzewanie, czy chodzi o ekologię , czy parametry silnika?

 

[Gość Anonymous]

chodzi o temperature zapłonu mieszanki.Osobiście odradzam takie rozwiązanie możesz spalic przekażnik.

 

[Gość jachu]

Osobiście odradzam takie rozwiązanie możesz spalic przekażnik

W tym co opisał kolega nie widzę powodu, który mógłby doprowadzić do spalenia przekaźnika. Druga sprawa, to coś długo te świece grzeją, jeśli wyłączają się, jak dobrze zrozumiałem, po osiągnięciu przez silnik temperatury 60 st.

 

[Gość opel5]

Po odpaleniu gdy silnik jest zimny obroty z załączonymi świecami są na poziomie 800-850 obr/min. Po wyłączeniu świec wzrastają do 1100. Przekażnika na pewno nie spalę ponieważ wyłącznik wpiołem w szereg z obwodem zasilającym cewkę przekażnika. Na pewno jest to jakaś oszczędność na paliwie i akumulatorze. Z tym dogrzewaniem te modele podobno tak mają. Mam katalizator więc też ma to pewne znaczenie. Ale ten wyłącznik jest po to też, że nieraz miałem potrzebę załączenia stacyjki żeby coś tylko sprawdzić (np: montaż świateł do jazdy dziennej) to po co mają mi się grzać niepotrzebnie świece?

 

[Gość Anonymous]

miałem kadetta 1.5 z silnikiem isuzu gdzie byl orginalny podgrzewacz na 2 przekaźniki

jeden bezpośrednio 12V drugi 6V przez opornik umieszczony w kolektorze ssącym

zamontowałem taki wyłącznik i używałem takie rozwiązanie kilka lat bez żadnych negatywnych konsekwencji

jednak czasami zapominałem go wyłączyć

w planach miałem zamontowanie wyłącznika czasowego który wyłączał przekaźnik

po kilkudziesięciu sekundach po odpaleniu silnika (kadetta sprzedałem bez tego udogodnienia)

 

 

pozdrawiam

 

[Gość opel5]

Myślałem o tym zapominaniu. Mam zamiar podłączyć diodę LED. Gdy będzie grzanie to będzie świecić. A gdy nie będzie to nie będzie świecić. Na razie nie podłączyłem bo nie zdążyłem. Ale jutro chyba zdążę. Dzięki za info.

 

[Gość barteklodz]

wiesz czemu spadają obroty ?

alternator ma większe obciążenie

i po mojemu powinieneś zająć się układem wtryskowym a w szczególności na regulacji przyspieszonych obrotów

 

grzanie świec zostaw w spokoju, skośnoocy dobrze to zrobili

 

[Gość opel5]

Jeszcze pewna uwaga z tym dogrzewaniem. Zauważyłem, że jak pracuje na wolnych obrotach to napięcie na świecach jest ok. 7V , dopiero jak zwiększy się obroty silnika to napięcie wzrasta do 12V. Myślę że w module sterującym załączeniem świec żarowych jest układ podnoszący napięcie na świecach w zależności od obrotów silnika, zamiast dodatkowego przekaźnika.