Problem z alternatorem i nie tylko , auto padło

[Gość Anonymous]

Witam, postaram sie opisac krotko i rzeczowo o co chodzi. Mowimy o Astrze 1,4 benzynka, rocznik 97.

 

1) Najpierw piszczal pasek, podczas wymiany zauwazono ze lozyska tra wiec zostal troche poluzowany

 

2) Jakies 60 km pozniej podczas jazdy i dodaniu mocniej gazu, auto zaczelo wrecz wyc- jakby to opisac to byl to bardzo glosny dzwiek jakby dwoch rzeczy ktore o siebie tra. Zaczela swiecic sie kontrolka od akumulatora po czym wylaczylem silnik. Smrod gumy mozna bylo wyczuc w calym aucie.

 

3) Po odpaleniu silnika , pracował normalnie, natomiast tylko przy dodaniu mocniej gazu sytuacja sie powtarzała. Musiałem dojechać jakieś 90 km do mechanika i przed samym końcem trasy zerwał sie pasek podczas gdy zawył znowu silnik ( badz alternator, ciezko mi to ocenic)

 

4) Po zalozeniu nowego paska i przejechaniu 500 metrow sytuacja sie powtorzylo znowu wycie pod maska , musialem zawrocic gdyz nie dalo sie jechac...Podczas zakladania paska mechanik powiedzial ze lozyska sa ok i wszystko powinno byc si

 

co sie moglo stac?

 

[Gość andrzej_m55]

Witam

nie bardzo rozumiem co ci wyje jeśli alternator to jak to się ma do tego co powiedział mechanik że jest dobry

czy wyje silnik jeśli tak to może być wina linki

 

[Gość Anonymous]

Witam

nie bardzo rozumiem co ci wyje jeśli alternator to jak to się ma do tego co powiedział mechanik że jest dobry

czy wyje silnik jeśli tak to może być wina linki

mechanik twierdzi ze to alternator ale dzisiaj dopiero wrzuca go warsztat i obejrza, zdam relacje jak tylko bede cos wiedzial

 

[voodoo]

Jeżeli masz pasek wieloklinowy,to tam dochodzi jeszcze rolka napinająca która może się zacierać. Ale dziwi mnie to

1) Najpierw piszczal pasek, podczas wymiany zauwazono ze lozyska tra wiec zostal troche poluzowany

czyli jednak problem dotyczy łożysk,no i czemu nie zrobiłes tego od razu??

4) Po zalozeniu nowego paska i przejechaniu 500 metrow sytuacja sie powtorzylo znowu wycie pod maska , musialem zawrocic gdyz nie dalo sie jechac...Podczas zakladania paska mechanik powiedzial ze lozyska sa ok i wszystko powinno byc si

to kij nie mechanik,skoro wcześniej stwierdzono problem z łożyskami.