Gość pinio-78 Opublikowano 7 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2010 Proponuję otwórz sobie zaślepkę na numer vin i zobacz czy nie masz na blasze wilgoci lub płynu to po pierwsze. Włóż rękę dokładnie pod konsole tam wyczujesz gdzie są rurki do nagrzewnicy, najlepiej na ciepłym silniku poczujesz dokładnie te rurki i miejsca łączenia na lornetkach. W tych silnikach ubytki tego płynu to jakaś "nienormalna norma", ubywa każdemu kogoznam z tym motorem, mi zresztą też, robienie UPG nie zawsze pomaga. A dla kolegi który ma stuki z okolic nagrzewnicy - może masz elektrozawór przed nagrzewnicą (były takie wersje) i przeskakuje CI może trybek w tym elektrozaworze, jeżeli tak to odłącz kabel na otwartym i po problemie (jeżeli oczywiście nie cieknie z niego). A TERAZ CIEKAWOSTKA dla wszystkich posiadaczy 1,7 DTI, jakiś czas temu miałem okazję rozmawiać kilkakrotnie z właścicielem astry 1,7 DTI z roku 2002, gość kupił nówkę w salonie, serwisuje cały czas przebieg ponad 200 tys km. Od nowości!! dolewa płynu do zbiorniczka,na kilka tysięcy kilka setek lub więcej. Opowiadał mi że gdy auto było na gwarancji mechanicy produkowali się na maxa w serwisach, nie dawał im spokoju że ubywa płynu w nowym aucie. Jak się okazało niestety nie usunęli tego dziwnego zjawiska mimo wielu różnych kombinacji, żadnych skutków ubocznych ani innych objawów nigdy nie miał, oczywiście żadnych wycieków nie było nigdy (ani z silnika ani z lornetek nagrzewnicy) i tak do teraz ubywa ciągle po troche i to już ponad 220 tys km, silnik mu chodzi jak rakieta - bezproblemowo i tak na marginesie - powiedział że ten samochód zaskoczył go naprawdę - oczywiście pozytywnie. Nienormalne to z tym płynem, a jednak prawdziwe. Niby nie powinno ubywać płynu w samochodzie, a jednak.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/28090-znikaj%C4%85cy-p%C5%82yn-ch%C5%82odz%C4%85cy/page/2/#findComment-41662 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tutoslaw Opublikowano 19 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2010 Opowiem mam moją historię, może kogoś urzeknie:P Dawno dawno temu nie miałem żadnych problemów z płynem / ogrzewaniem. Przez 2 lata po kupieniu auta nie dolałem ani kropli, a stan się utrzymywał. Nadmuch na najwyższym biegu urywał głowę, a i poparzyć się można było powietrzem z nawiewu wydobywającym się. Idylla jednak nie mogła trwać wiecznie. Mniej więcej w marcu zaczęło się terkotanie i brak ogrzewania. Przejeżdziłem tak do zeszłego tygodnia, aż w końcu przemarzłem tak okrutnie, że postanowiłem wziąć się za naprawę. Jak wygląda naprawa wszyscy wiedzą, a jak nie wiedzą to mają szczęście;). Kupiłem w ASO zestaw naprawczy (oringi, zawleczki i tkaie spinki metalowe) za 37zł. Okazało się, że oringi z tego zestawu nie pasują... Założyłem stare. Tych zawleczek i połączeń bliżej nagrzewnicy w ogóle nie ruszałem. Wyjąłem z lornetki tylko te 2 rurki idące z komory silnika. Miałem potem problemy z wyciekami z nich, ale w końcu udąło mi się tak to zamontować, że nic nie ciekło (sprawdzałem na wlanej wodzie, pełnym ogrzewaniu i uruchomionym silniku. Ucieszony (po 3ciej nocy spędzonej nad tym..) zalałem układ dynagelem2000..patrze..a tu kapie po kropli i to nawet z tych nieruszanych połączęń przy lornetce, ale nic, jak ułożyłem nagrzewnicę poziomo tak jak ma być to przestąło cieknąć - tak przynajmniej mi się wydaje. To był wstęp a teraz pytania . 1. Po wlaniu płynu i dwóch pierwszych przejazdach musiałem robić dolewki, bo ubytek był wyraźnie widoczny. Od 3 dni ubytku nie ma lub jest trudny do wychwycenia. Czy to normalne? Myślę, że może za pierwszym razem układ się odpwietrzył i dlatego poziom opadł? 2. Teraz znacznie słabiej mi dmucha z nawiewu oraz widzę, że jak stoję dłużej np. na światłach, z full grzaniem, to spada temperatura silnika. Wczesniej tego nie było - co może być przyczyną? 3. Nie udało mi się złożyć obudowy nagrzewnicy idealnie. Mianowicie ten dolny plastik nie chce przylegac do górnego. Nie moge zapiąć ostatniej spinki (najbliżej komory silnika) po stronie pasażera. Niby mogą być tam minimalne przemduchy co osłabiałoby nawiew, ale z drugiej strony od tyłu nagrzewnicy w ogóle nie ma przewidzianej osłony. Czy dobre zapięcie tej osłony jest ważne? 4. Naprawiłem silniczek za nagrzewnicą, ale mimo to postanowiłem go odłączyć. Czy to może powodować problemy? Myślę, że nie, bo na forum polecano takie rozwiązanie, jeśli komuś zablokował się w pozycji otwartej. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/28090-znikaj%C4%85cy-p%C5%82yn-ch%C5%82odz%C4%85cy/page/2/#findComment-38837 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.