Astr G, 2.0, 2002r. Diesel, zgasła podczaj jazdy, nie odpala

[Gość Anonymous]

Posiadam Astrę 2, G, z silnikiem 2.0, rocznik 2002. Diesel. Problem wygląda tak:

 

Jechałem w Góry, gdzieś koło300km w jedną stronę, wszystko ok było a w drodze powrotnej na drugi dzień w połowie drogi auto nagle zgasł na autostradzie. Chwilę zaczekałem i próbowałem odpalić. Zapalił ale zaraz zgasł. Co to może by? Podpiął mi elektronik pod komputer i żadnej usterki nie wykrył. Dziwne jest to że jak zapali to czarny dym leci z wydechu:( Proszę o pomoc. Miał ktoś taką podobną sytuację

 

popr. tytuł/DAROMV6

 

[hadzii123]

Oczywiście, kosztowało mnie to dokładnie 1800 zł. Tylko czegoś nie rozumiem.

Zapalił ale zaraz zgasł. Co to może by?

To znaczy że nie można zapalic silnika bo zaraz piszesz

Dziwne jest to że jak zapali to czarny dym leci z wydechu:

Zrób porządną diagnozę pompy, zazwyczaj jak pada pompa (usterka mechaniczna) zaciera się tłoczek to nie zawsze pada elektronika. Ale w końcu tłoczek stanie całkiem i sterownik się przepali, wówczas powinno wywali błąd. U mnie było podobnie, szarpnęło i stanąłem. Błędu nie było, ale po dłuższym kręceniu rozrusznikiem błąd wyskoczył i wszystko było jasne. Znajdź temat "tranzystor vp44" i zapoznaj się z nim.

 

[Gość Anonymous]

No sorry że jaśniej nie pisałem. Jak zgasł na autostradzie to odpaliłem auto i dym leciał a po paru minutach zgasł samohód. Po sprawdzeniu kompem auto już nie odpalił wogóle

 

[Gość Anonymous]

filip_step

Posiadam Astrę 2, G, z silnikiem 2.0, rocznik 2002, wpisz dane do profilu.