problem z obiegiem wewnętrznym

[Gość michael75]

Witam wszystkich mam problem z obiegiem wewnętrznym.

Gdy wcisnę przycisk to klapki wcale się nie podnoszą ale jak przycisnę ten przycisk do oporu, do końca to klapki pomalutku się podnoszą, jednak gdy troszkę puszczę to od razu opadają (pomimo że przycisk jest włączony) co to może być? wina przycisku? sprawdzałem przewody i wydaje się być ok, no może ten co odchodzi od serwa jest lekko sparciała końcówka przy filtrze. Proszę o rady, być może ktoś już miał podobny problem

 

[Gość silvo44]

sprawdzałem przewody i wydaje się być ok

, no może ten co odchodzi od serwa jest lekko sparciała końcówka przy filtrze. Proszę o rady, być może ktoś już miał podobny problem

... wszystkie wężyki (nie przewody) muszą być szczelne - sterowanie jest podciśnieniowe ... pozdro ...

 

[Gość michael75]

sprawdziłem jeszcze raz te wężyki i wszystko jest szczelne, gdyby nie były szczelne to by wcale nie zamykało, a zamyka tylko trzeba wcisnąć do oporu włącznik. Dzisiaj wyciągnę ten włącznik i popatrzę co z nim jest

 

[Gość arek]

a czy on cie sie blokuje w pozycji wcisniatej...

bo tak musi byc

tam ejst taki krazek w przycicku co za to odpowiada - bylo juz o tym na forum

 

jak bys mial nie miec tego krazka w przycisku to pisz na PW

jestes z namyslowa a u mnie w opolu w garazu ci takich krazkow dostatek...

 

[Gość michael75]

no mam ten krążek mam, wcisnę przycisk, kontrolka się świeci, że obieg jest zamknięty ale klapki pozostają otwarte, dopiero jak docisnę do oporu ten przycisk to klapki pomalutku się zamykają. Idę właśnie rozkręcać środkową konsolę, zeby ten włącznik wyciągnąć i może będę wiedział coś więcej

 

[Gość arek]

moze ten krazek tam nie zaskakuje

albo tez jest dorabiany i za maly przez to ten klawisz tam tego do konca nie zamyka

 

[Gość michael75]

ten mały badziew nie jest dorabiany, ale być może się wytarł. Bo to tak wygląda jakby milimetr wcześniej łapała blokada to te klapki by nie opadały i byłoby ok. Dzisiaj rozkręciłem cały środek żeby mieć lepszy dostęp, sprawdzałem wężyki i są dobre. I teraz tak myślę żeby prowizorycznie przedłużyć bolec (zdjęcie poniżej zaznaczyłem czerwoną strzałką). Może na sam czubek bym dał kropelkę kleju i po wyschnięciu może akurat będzie ten milimetr i już te klapki nie będą opadać

 

edit:

problem rozwiązałem, na sam czubek tego bolca dokleiłem kawałeczek karty telefonicznej (szerokość ok 1mm) i klapki już nie opadają. Wiadomo nie jest to już fabryka ale chodzi