Gość Anonymous Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 Witam, Mam Astrę F 92r. benzyna 1.6i (silnik C16NZ) 3d/hatchback. Jest to mój pierwszy samochód, za własne zarobione pieniądze- więc tym bardziej sentymentalny. Muszę przyznać, że naprawde bardzo sobie ją chwale. Jest sprowadzana, ma teraz około 140tyś na liczniku, nominalnie oczywiście,bo wiadomo że wiertarki w polsce tanie , jednakże była sprowadzona dla siebie przez mojego znajomego,a u dwóch mechaników pytałem, to zdawali się potwierdzać, że rzeczywiście tyle może mieć, ze względu na oryginalną przeciętnie wyrobioną kierownice i fotele. Po zakupie sam z siebie zmieniłem klocki hamulcowe z przodu, rozrząd, wymieniłem filtry oleju,paliwa,płyn chłodzący + amortyzatory (kayaba zdaje sie). Poza tym nie miałem z nią ŻADNYCH problemów, nawet podczas zimy. Ostatnio jednak, odziwo pojawiły się trzy problemy. Z tym odziwo to może jednak przesadzam, bo samochód się nie psuje jak go się nie używa:). To tytułem wstępu, teraz po kolei: 1) Cały czas mam problem z temperaturą płynu chłodzącego,bo rozumiem, że to ona jest wskazywana na zegarach- cały czas jest na praktycznie minimum-w niebieskiej strefie. Zmieniłem więc ten płyn chłodzący i pompe,a także czujnik temperatury- wydawało mi się że MINIMALNIE pomogło,ale to chyba był efekt placebo. Fakt, faktem że jak np jadę gdzieś w pore inną niż zima,a czasem i w zimie, i postoję chwilę w korku to temperatura wzrasta mniej więcej do połowy (raczej mniej) ale jak tylko przyspieszam znów mrozi się na dole. Poza faktem, że mam świadomość że coś jest nie tak, w niczym mi to nie przeszkadza,ale jednak... Trochę irytuje mnie co to może być. Dodam, że ciepły nawiew w kabinie jest po włączeniu,ale że jako nie mam do czego porównać, t ciężko mi stwierdzić czy tak szybko jak w innych podobnych modelach. 2)Rzecz druga. Czasami, rzadko bo rzadko, jest tak że mniej więcej na początku podróży (chociaż i tak jeżdżę często na raczej małych odległościach) występuje coś takiego, że po zmianie biegu silnik jakby przygasa-traci moc i obroty spadaja do jakichs 1,5tys,tak jakby sie dlawil i nie chce sie rozpedzac.Ostatnio zauwazylem, że jak nacisne sprzeglo i je puszcze powtornie to zazwyczaj pomaga. Dobra diagnoza-sprzeglo? 3)Podczas gdy przy wymianie rozrządu postawiłem ją u mechanika,przy odbiorze przycisnął silnik do 4-5tyś obr i coś zaczęło rytmicznie stukać w silniku- wytłumaczył, o ile dobrze pamiętam, że "pracuje teraz tylko na jednym cylindrze", ale w zasadzize nic nie zrobił. Jako że z mechaniki wiem tylko gdzie jest w Warszawie jako wydział Politechniki, nie za bardzo umiem to określić. Czas już jakiś, wydaje mi się że podobne rytmiczne stukanie wraz ze wzrostem obrótów (ale w granicach normalnego użycia,tak do 3tyś powiedzmy) też występuje- trzeba się wsłuchać bo jest ciche ,ale faktycznie jest ono wyraźne- mimo że zlewa się z dźwiękiem normalnej pracy silnika. Ciekaw jestem czy te dwie rzeczy mogą być połączone, i czy można to coś naprawić. 4)Rzecz czwarta i ostatnia, ale najbardziej frapująca to- rozruch. O ile w zime, poza faktem że chwilkę dłużej muszę ją startować-minimalnie,prawie nei do zauważenia, było bardzo w porządku,nawet w największe mrozy, o tyle ostatnio, jak zaczęły się roztopy to zaczął się dopiero problem z rozruchem. Zdarza się tak, że muszę ją naprwdę długo męczyć żeby zapaliła. Najczęściej rano, później nie jest już tak źle. Dzisiaj na ten przykład toczyłem z nią bój dobre 15 minut,a ruszyła ledwo jak przytrzymałem kluczyk na rozruchu z 10sek, wiem że nie powinno się tak robić,ale sytuacja była dosyć awaryjna.Dopiero w wielkich bólach zaskoczyła- później było w porządku z rozruchem do końca dnia. Dodać należy, iż jakiś 1,5 roku temu zmieniłem świece. Uchh, trochę tego wyszło. Zdaje sobię sprawe, że to trochę jak leczenie przez internet Ale chciałem się zapoznać z opinią fachowców, i przynajmniej móc orientować się w temacie potencjalnch usterek,jak będę ją odstawiał do mechanika.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/28741-astra-f-i-problemy-cztery/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pasmog Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 1 - najprawdopodobniej będzie to termostat - zobacz, czy rano zaraz po odpaleniu gdy temperatura bedzie jeszcze przed 90 stopniami a powyżej niebieskich linii, będzie występowało następujące zjawisko - rura wodna - taka czarna po lewej stronie chłodnicy zrobi sie ciepła - jeśli tak to termostat do wymiany. Sprawdź czy ubywa asterce płynu chłodzącego - możliwe ze jest to przyczyną porannnych rozruchów. Sprawdź również przewody wysokiego napięcia - te przy świecach - wjedź do jakiegoś ciemnego pomieszczenia - najlepiej w nocy i stojąc przy otwartej masce pociągaj za linkę gazu by przyspieszał - rób to gwałtownie od niskich obrotów, jeśli przewody do świec zaczną świecić to znaczy ze należy je już wymienić. 2 punktu nie zrozumiałem. Pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/28741-astra-f-i-problemy-cztery/#findComment-92741 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 Ad.2 Słuchaj,odpaliłem i ruszam, po chwili chce zmienić na dwójkę. Sprzęgło, bieg, puszczam sprzęgło i w tym momencie samochód minimalnie szarpie, dławi się, nie ma siły ciągnąć, dodaje gazu i dopiero po chwili silnikowi wraca moc i normalne obroty. Więc jeszcze raz: jak to nie pomaga to naciskam sprzęgło, puszczam i bardzo rzadko powtarza się to dwa razy pod rząd. Sugerujesz że problemy z rozruchem mogą być spowodowane ubytkiem płynu chłodniczego? Dosyć skomplikowane jak dla mnie,ale będę musiał sprawdzić.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/28741-astra-f-i-problemy-cztery/#findComment-92733 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pasmog Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 Hmm - pożycz od kogoś przewody do świec - dobre, i sprawdź wtedy jak się będzie zachowywał. Kable pod obciążeniem mogą nie dawać iskry na świece i dlatego sie męczy. Co do płynu to jeśli płyn dostaje sie np. poprzez uszczelkę pod głowicą do komory spalania to może powodować to kłopoty z rannym odpalaniem, w skrajnych przypadkach podczas jazdy bedzie problem. Zobacz czy ubywa płynu w zbiorniczku   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/28741-astra-f-i-problemy-cztery/#findComment-92695 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szupek Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 po pierwsze to absolutnie się nie zgodzę że auto się nie psuje jak się go nie używa. Psuje się nawet wtedy - uwierz co do pierwszego to rzeczywiście wygląda na termostat jeśli się temp utrzymuje na niebieskim polu. jeśli jest delikatnie pod pierwszą biała kreską ( która jest nad niebieskim polem) to prawdopodobnie jest wszystko w porządku. niektóre astry mają tak jakoś dziwnie wyskalowane te czujniki że pokazują za niską temperaturę. nie wiem gdzie leży przyczyna. te szarpania po zmianie biegu to kojarzą mi się z takim charakterystycznym zjawiskiem które występuje gdy zmienisz bieg, zwłaszcza z 1 na 2 przy za niskich obrotach. wtedy autem zaczyna szarpać i wpada w taki powiedzmy rezonans, wciśnięcie sprzęgła i spokojne puszczenie pomaga. zbyt wcześnie ustawiony zapłon nasila to zjawisko. co do problemu z rozruchem to winny może być np. zapchany filtr paliwa. wlej jakiś środek do czyszczenia układu wtryskowego tak na początek zanim zaczniesz jakieś grubsze naprawy pozdro   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/28741-astra-f-i-problemy-cztery/#findComment-92613 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.