Opel Corsa B 1.0 - kilka problemów

[Gość win]

Mam kilka problemów z oplem corsą b z silnikiem 1.0:

 

* odkąd zacząłem mierzyć jego realne spalanie wyszło średnio 10 litrów na 100 km, ten nadmiar spalania nie ma żadnego wpływu na formę jazdy oraz ilość przejechanych km, gdyż nawet dodatkowo porównywałem jazdę oszczędną (90km/100km) z jazdą nieoszczędną (140km/100km) i mniej więcej to samo

 

* martwi mnie jeszcze to, że jak wysiadam z samochodu po dłuższej jeździe (minimum kilkadziesiąt km) strasznie czuć na zewnątrz od niego benzyną i pewnie nie jest to normalne

 

* całkiem prawdopodobnie corsa pozostawia po sobie jeszcze duży wyciek gdy stoi kilka dni w jednym miejscu, nie zdążyłem jeszcze tego sprawdzić dokładnie czy to na pewno był w ogóle wyciek z auta, ale możliwe, więc kolejny element do naprawy/wymiany

 

Chciałbym bardzo uzyskać informacje co ewentualnie mnie czeka, czyli co będę musiał wymieniać i jakie mogą być orientacyjne koszty, bo nie wiem czy w ogóle warto się wybierać do warsztatu jeśli koszty będą zbliżone do wartości samochodu

 

[Gość Dario19823]

corsa B z 1.0 silnikiem powinna ci spalic na trasie tak ok 6litrow w miescie z 8 tak letko i wcale nie słuchaj głupot ze one mało pala . Ja mam corse 1.2 i przy mojej jezdzie po miescie pali mi z 9litrów .. Jezeli autko chodzi normalnie fajnie pali nie szczela to wszystko z silnikiem powinno byc o.k.. Sprawdz czy tłumik jest okopcony jesli tak moze to swiadczyc o duzym spalaniu. Ale ja osobiscie złapał bym sie baku , sprawdz przewody filter, moze cos jest lekko pekniete.. Filter masz tam metalowy moze kamyk i pek. Skoro smierdzi paliwem to raczej bedzie cos z przewodami ida one wzdłu samochodu wjedz na kanał zobacz czy gdzies cos nie kapie... To nie sztuka odrazu do warsztatu. Tam ci wszystko wymienia sruboj sam..

 

[Gość win]

Ja kupując corsę 1.0 wiedziałem jakie jest orientacyjne spalanie w tych wersjach tak też szacowałem na 5/7 do 6/8 w zależności od różnych sytuacji. Jednak w życiu bym nie uwierzył, iż po ostatnim przejechaniu na trasie 350km łyknie dokładnie aż 36litrów

 

Jakąś chwile temu przeparkowałem samochód i niestety okazało się, że powoli kapie, więc jutro będzie tak samo, a tłusta kałuża była aż 0,5m na 0,5m

 

Fakt, warto pewne rzeczy zrobić samemu, jednak ze względu iż samochodami bardzo mało się interesowałem to moja wiedza ogranicza się chyba tylko na wymienieniu sobie żarówki

 

Na oko to w sumie corsie nic nie dolega bo pali na dotyk i w trakcie jazdy również nie zawodzi, ale pewnie wkrótce wszystko się okaże.

 

[Gość Bifrost14]

akąś chwile temu przeparkowałem samochód i niestety okazało się, że powoli kapie, więc jutro będzie tak samo, a tłusta kałuża była aż 0,5m na 0,5m

 

W którym miejscu była plama ?

 

strasznie czuć na zewnątrz od niego benzyną

Czuć spod maski czy z okolicy baku?

 

[Gość win]

Plama znajdowała się mniej więcej pod tylnymi siedzeniami, a co do benzyny to czuć było zaraz po wyjściu z auta, więc trudno mi teraz powiedzieć skąd. Można stwierdzić, że po wyjściu z auta to zdecydowanie bliżej mi do maski niż do baku, ale i tak nie można niczego wykluczyć.

 

[Gość Przemo53]

jak pod tylnymi to bak nieszczelny lub przewody. jak wychodzisz z samochodu którego właśnie wyłączyłeś zapach może być resztkowy z rury wydechowej. ja bym polecił przyjrzeć się najpierw tej plamie. co od spalania jaką masz temp. silnika podczas normalnej jazdy.

 

czy plama jest po środku czy bliżej koła

 

[Gość win]

Poprzednio plama była tak duża, że to właśnie trudno było ocenić, natomiast po przeparkowaniu kolejna plama dopiero się zbiera (już od wczoraj do nadal) więc nie jest jeszcze tak duża i znajduje się przy kole. Również mogłem się teraz temu bardziej przyjrzeć dzięki temu że od czasu do czasu kapie co mogłem dostrzec, iż kapie ze zbiornika.

 

Może przy rozwiązaniu tego problemu znikną jednocześnie pozostałe usterki jak większe spalanie i czucie benzyny.

 

Jeszcze odnośnie temperatury to odkąd jeżdżę nim jest ok, mieści się zawsze między 90 a 95.

 

A i co do baku to może dlatego też pływak mnie tak oszukuje, bo poprzednio jak sprawdzałem to miałem pełny bak (świeżo ze stacji) i w następny dzień po przejechaniu 100 km pływak spadł z 45 do 40. Tak też prosto pojechałem na stację i zamiast dolać 5litrów wlałem 10litrów.

 

Przy okazji jeszcze takie pytanie czy opel ma 45litrów pojemności według pływaka, czy jeszcze zapasowe 5litrów za czerwoną kreską jak np w niektórych samochodach?

 

[Gość Bifrost14]

kapie ze zbiornika

Pewnie bak przerdzewiał po tej zimie.. więc wymiana.

 

[Gość Przemo53]

pytałem gdzie plama ponieważ miałem sytuację że kapało pod kołem i okazało się że płynu hamulcowego mi ubywało (każdy wie o co chodzi)

co do spalania podobny również miałem problem. ale od dziś już wiem bo problem rozwiązałem. temperatura do zimy była na poziomie 90 stopni. w zimę 88. spalanie 10-11 litrów. wymieniłem termostat i wszystko wróciło do normy (temp 91 stopni). i zapachu benzyny o wiele mniej. ale w twoim przypadku poleciłbym kanał i przegląd co się dzieje pod spodem i skąd cieknie. opel ma 46 litrów paliwa w zbiorniku (w moim przypadku.) czerwona kreska (zapas) to około 4-5 litrów. jak minie kreskę czerwoną samochód staje. w oplach łatwo obliczyć ilość paliwa w baku.

 

[Gość win]

Może już jutro będę na warsztacie to się zobaczy

 

opel ma 46 litrów paliwa w zbiorniku (w moim przypadku.) czerwona kreska (zapas) to około 4-5 litrów. jak minie kreskę czerwoną samochód staje. w oplach łatwo obliczyć ilość paliwa w baku.

Mi właśnie chodzi o tą "pozarezerwę". Jak poprzednio miałem golfa to miał za czerwoną rezerwą jeszcze 5 litrów zapasowych. Opel chyba dla ryzykantów tej pozarezerwy nie ma, no może ten 1 litr, czyli 45+1