Elektryka, swiatelko podsufitki dzwiek kluczyka, wyswietlacz

[Gość farek90]

Witam wszystkich.

Na początku zaznaczę, że szukałem na forum ale niestety nic nie pasuje.

 

Opisze problem:

W sobote ok godziny 7 rano odstawiłem auto, wszystko było ok. Żadnych niepokojących sygnałów.

 

W niedzielę ok 20 godziny wsiadam do auta i zauważam dziwne objawy. Nie gaśnie lampka podsufitki, ani przełącznikiem, ani po wyłączeniu stacyjki ani po zamknięciu auta. Podomykałem wszystkie drzwi - nic sie nie zmieniło.

 

Pomyślałem wiec o krańcówce w drzwiach. Ta która zapala światło, pstryczek, który jest dociskany poprzez zamknięcie drzwi.

Dodatkowy objaw zauważyłem po chwili: dzwięk pozostawionego kluczyka w stacyjce nawet przy zamkniętych drzwiach, gdy kluczyk w pozycji 1(bez włączonego 'zapłonu').

To mnie utwierdziło, że to wspomniana wcześniej krancówka, dodatkowo wiadomo która, bo tylko ta od drzwi kierowcy uruchamia dzwiek. pisk pozostawionego kluczyka.

 

Już miałem sie za nią zabierać, ale coś mnie zmyliło. Wyświetlacz z datą godziną i temp nie gasł nawet po wyjęciu kluczyka. I w tym momencie zgłupiałem. Zostawiłem tak auto zamknięte na noc, z włączonym wyświetlaczem.

Rano już się nie świecił, zgasł normalnie, teraz też działa tak, jak należy. Pozostał jedynie problem z piskiem kluczyka i lampką podsufitki. Wyciągnąłem żarówkę aby nie padł aku.

 

Panowie czekam teraz na jakieś podpowiedzi, bo jak wróce z pracy musze sie za to zabrać. Gdzie szukać ew jakiegoś zwarcia? czy może jakaś inna rzecz jest temu winna?

 

[Gość Lukas715]

Witam, spróbuj odłączyć kostkę elektryczną od stacyjki. W kostce tej znajduje się włącznik, który powoduje to piszczenie i być może się zaciął. Jeżeli piszczenie ustało znaczy, że trzeba wymienić kosteczkę polecam zamiennik do 50zł nie więcej.

Proponuję też sprawdzić tą krańcówkę czy gdzieś nie zwiera.

 

[Gość farek90]

a jak się ma kostka do ciągle zapalonej lapmki podsufitki? Oczywiście sprawdze i kostke tylko w razie czego chcę mieć jeszcze kolejne miejsca do zbadania jak już sie zabiorę za auto.

 

[Gość farek90]

Witam ponownie w moim starym temacie

 

W tamtym roku problem po chwili ustał, udało się przejeździć całe lato bez kłopotów. Wczoraj wróciło.. Było troche wilgoci, potem przymroziło i na nowo wszystko

 

Nowe objawy:

- włączam kierunkowskaz -> lampka podsufitki mruga systematycznie razem z kierunkiem

- wciskam hamulec nożny -> świeci lampka pod sufitem xD

 

Zauważyłem, że lampka włącza się w momencie puszczania hamulca. Gdy kończe proces hamowania, zwalniam pedał miga mi żarówka na górze.. To samo przy kierunkach. Włączony migacz sobie mruga na zewnątrz pojazdu i kiedy cyklicznie gaśnie kierunek na zewnątrz u mnie mruga lampka w środku... Jak dyskoteka jakaś..

 

Aktualnie piszczy dźwięk kluczyka nawet przy zamkniętych drzwiach. Wyświetlacz i światła działają w porządku;

 

Może ktoś mi podać jakiś trop poszukiwań? hmm myśle nad odpięciem "piszczałki" sygnalizującej kluczyki w stacyjce bo do niczego nie jest mi to potrzebne. Znajduje się ona gdzies pod kierownica? Dużo zabawy?

 

Jednak światło wewnątrz samochodu wolałbym mieć. Obecnie jest wyjęta żarówka...

 

[Gość Lukas715]

Coś masz nie źle z elektryką namieszane.

Albo gdzieś masa ucieka, albo przewody robią jakieś zwarcie.

Proponowałbym przejrzeć wiązkę elektryczną czy gdzieś nie jest przetarta, zgnita. Zacznij pod wykładziną po lewej stronie.

 

[Gość farek90]

czyli robota na sobote

 

a odpinał ktoś ten brzęczyk od kluczyka? mocno mi to utrudnia życie..

gdzie to jest i czy duzo roboty?

 

[Gość ohobaha]

Witam. Jestem tu nowy i mam podobne objawy w mojej Astrze G 99r 3 drzwiowa. Otóż po zamknięciu drzwi lampka na podsufitce nie gaśnie, WŁĄCZAM światła obojętnie czy mijania czy postojowe to wtedy natychmiast gaśnie. Dodam tez ze na zapalonym silniku i WYŁĄCZONYCH światłach ta lampka nadal świeci a gdy nacisnę hamulec nożny czyli stop to gaśnie no i oczywiście po włączeniu świateł również. Proszę o podpowiedz bo nie mogę dojść z tym końca.