Światła cofania

[Gość Anonymous]

Witam szanownych kolegów.

Trapi mnie pewien kłopot, którego ni w ząb nie potrafie rozwiązać. Pojechałem na przegląd i gość zwraca mi uwagę, że nie mam świateł cofania. Patrze, no fakt nie palą się, gdy podniosę lekko klapę bagażnika zaczynają się świecić. Zaś gdy wyciągnę wkład (ten plastik z żarówkami) z klapy mogę merdać nim na wszystkie strony i palić się będzie, dopiero gdy zamknę lub prawie zamknę bagażnik przestają się palić - co może być przyczyną?

 

[Gość Anonymous]

Najbardziej prawdopodobne to że gdzieś się kable załamały....Masz pewnie sedana bo ja miałem też podobny problem w omedze sedan ale z centralnym zamkiem.

 

[Gość Anonymous]

Zgadza się, to sedan. Dzięki za pomysł, jutro spróbuje zerknąć jak się rozjaśni. Dzisiaj z tego co widziałem tak na pierwszy rzut oka w jednym miejscu jest po prostu goły kabel, nie wiem czy jeden czy dwa, ale może być tak, że gdy klapa sie zamyka, kabel wygina to jeden dotyka drugiego i jest jakieś spięcie. Poszperam, jak coś znajdę - poinformuję, może komuś się przyda.

 

[ Dodano: Wto Kwi 24, 2007 20:57 ]

No więc jak się okazało, przypuszczenia kolegi były całkowicie słuszne. Jedna żyła była pęknięta. Gdy klapa była podniesiona jedna część żyłki dotykała drugiej, więc dochodził impuls do świateł, gdy klapa była zamknięta, kabel się zaginał i nie było styku. Sytuacja opanowana, trochę druta się przydało i po sprawie - wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku.