Gość emaks Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Witam! Zbadałem sondę lambda, ponieważ na gorącym silniku Asterka jest bardzo mułowata! Kompletnie brak jej mocy! Napięcie jakie do niej dochodzi to 284mV. Z tego co wyczytałem powinno być od 350mV do 550mV. Podczas pomiarów wskazania voltomierza były następujące: Silnik zimny - 298mV Temperatura około 70 stopni - 525mV Temperatura około 80 stopni - 510mV Temperatura około 90 stopni - 490mV Na nagrzanym silniku do około 90 stopni i utrzymanych obrotach rzędu 2000 obr/min wahaniae voltomierza było na poziomie 40mV do 510mV. Czasem nawet było i 0V. Z tego co wyczytałem napięcie powinno plasować się na poziomie 200mV - 1000mV. Czy mam rozumieć, że sonda lambda jest uszkodzona? Dodam jeszcze, że gdy silnik jest zimny Asterka chodzi normalnie. Może to wina tej sondy? Pozdrawiam.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/29641-uszkodzona-sonda-lambda/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość k4rolek1991 Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 podczepiam się pod temat bo mam ten sam problem Pozdrawiam [ Dodano: Sro Kwi 14, 2010 17:01 ] ludzie pomóżcie koledze )   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/29641-uszkodzona-sonda-lambda/#findComment-84794 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcin84 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Dołącze się do dyskusji również ze swoimi przemysleniami, które mogą być złe i pewnie są, ale ciekawi mnie zdanie innych forumowiczów w tej sprawie. Kolega napisał, że odczyt na sondzie ma 0,4-0,55 V, a powinno teoretycznie falować 0,2-0,8 V. Skoro na sonddzie jest 0,5 V to mieszanka w silniku jest idealna i komputer nie musi korygowac dawki paliwa. Rozumując w ten sposób to przy takim "zacięciu" sondy na 0,5 V silnik powinien pracować poprawie w czasie jazdyi spalanie powinno być wtedy w porządku. Problem może pojawić się w czasie przyspieszania kiedy to rosnie zapotrzebowanie na paliwo a komputer go nie poda bo lambda będzie stała, to samo z funkcją cut-off nie będzie działała. Jestem ciekaw czy dobrze rozumuje i czy przy sondzie "zaciętej" na 0,5 V spalanie powinno być w normie.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/29641-uszkodzona-sonda-lambda/#findComment-84299 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emaks Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Kolega napisał, że odczyt na sondzie ma 0,4-0,55 V, a powinno teoretycznie falować 0,2-0,8 V. Nie mam odczytu w zakresie 0,4 - 0,55V tylko 0,04 - 0,55V. Dokładnie podałem zakres od 40mV do 510mV. Więc ta dolna granica nie osiąga tych umownych 200mV (0,2V). Chyba zdecyduje się na kupno sondy. Spotkałem się z sondami za 80 zł (zamiennik niższej klasy) oraz takimi za około 160 zł. Co sądzicie o tych tańszych? Pozdrawiam. [ Dodano: Pon Kwi 19, 2010 08:17 ] Witam! Zdecydowałem się jednak na kupno nowej sondy. Po wymianie odrazu wyjechałem w teren celem sprawdzenia. Już od samego początku byłem mile zaskoczony! Asterka nigdy się tak szybko nie wkręcała na obroty! Zupełnie inne auto! Przejechałem 20 km i cały czas było OK! Temperaturka utrzymana, silnik gorący, a ona ma nadal moc! Uznałem, że to koniec problemów z mocą. Przyjechałem do domu i zgasiłem mój "nowy wóz". Po 10 minutach przypomniało mi się, że miałem do sklepu podjechać, więc odpalam Astre, ruszam... I w tym momencie się załamałem. Znów coś zaczęło mulić! Co prawda nie aż tak jak przed wymianą sondy, ale zaczęła mulić. Pojechałem do tego sklepu, zgasiłem auto, załatwiłem co miałem załatwić i do domu. Po odpaleniu załapała jeszcze większego muła niż przed przyjazdem do sklepu. Wczoraj z rana zachciało mi się wycieczki nad wodę więc odpalam zimny silnik i jadę. Znów odzyskała moc! Redukcja z piątki na czwórkę, wyprzedzanie, ogólnie wszystko ok! Przyśpieszenie extra! Przejechałem tak 30km. Poszedłem na plaże posiedziałem z godzinkę i wracałem do domu. Znów zaczęła mulić. Przejechałem kilometr, zgasiłem ją, zapaliłem i załapała jeszcze większego muła! Wniosek z tego taki, że po każdowrazowym odpaleniu auta coś je zamula. Jak odpalę zimny silnik to mogę zrobić tyle km na ile mi gazu starczy i będzie wszystko dobrze. Dodam jeszcze, że odpalam zawsze na benzynie i po przygazowaniu przełącza się na LPG. Co może być przyczyną tych wariacji? Check Engine mi się nie zapala tak wrazie co! Pzdr. i sorki za rozpiskę.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/29641-uszkodzona-sonda-lambda/#findComment-84285 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.