problem z nagrzanym silnikiem na LPG

[Gość Anonymous]

Witam, chce przedstawić swój problem i licze na pomoc:)

Mam astre I 94r 1.6 8V z LPG, zauwazylem ze niedawno jak sie cieplo zrobilo to autko sie nagrzewa tak do prawie 90 a jak sa korki to do 95 i wiecej.

Na początku myslalem ze nie dziala wiatrak przy chlodnicy bo go nie slychac ale dzis sprawdzilem i zadzialal wiec z tym jest wszystko ok.

Chodzi mi o to ze auto mi pare razy tak gaslo na cieplym silniku, a jak nie gasnie to tak czuje lekkie "wstrząsy" jakby mialo zaraz zgasnac. tak jest przy temperaturze 92-96stopni. przy 97 (około) włącza sie wentylator. moze ten pułap jakoś zmniejszyc?

Czy to wina starego reduktora?

czy wymiana aparatu zaplonowego mogla by pomoc?

jaka moze byc inna przyczyna?moze termostat?

kilka dni temu zobaczylem ze nie mam plynu w zbiorniczku, moze lekko na dnie bylo tak ze w przewodach byl wiec dolalem i narazie poziom trzyma. Na silniku w okolicach tam gdzie jest w glebi termostat widac taki nalot, ktos mi mowil ze to od wody ze termostat moze wode przepuszczac, nie wiem czy to jest to bo jakby przepuszczal to by juz plynu bylo mniej a sprawdzam teraz codziennie. Zreszta wymiana jego wiąze sie ze zdjeciem rozrządu.

 

bylbym wdzieczny za jakąś pomoc w związku z tymi problemami. Pozdrawiam.

 

[Gość DAROMV6]

autko sie nagrzewa tak do prawie 90 a jak sa korki to do 95 i wiecej.

nic w tym dziwnego nie widzę

przy 97 (około) włącza sie wentylator. moze ten pułap jakoś zmniejszyc?

można zmieniając czujnik/włącznik załączania wentylatora na drugi o innej wartości

ale

tu możesz mieć i pewne drobne przekłamania i tragedii nie ma, ponieważ w większości Opli temp załączania wentylatora oscyluje w granicach około 100* +-

poza tym może delikatna korekta regulacji coś da na +

czy wymiana aparatu zaplonowego mogla by pomoc?

nie ma tu związku

moze termostat?

jeśli utrzymuje się podczas jazdy w okolicach 90* to raczej jest o.k.