Wypadanie zapłonów itp.

[Gość swir409]

Witam,

Proszę o pomoc w ocenie sytuacji.

W mojej merivie (1.4 B, 2007r) wyskakują błędy: 0170 (zbyt bogata/uboga mieszanka) oraz 0300 i 0304 (wypadanie zapłonu na czwartym cylindrze).

Na początku jedynym objawem była zapalająca się kontrolka check engine.

Od jakiegoś czasu doszły odczuwalne objawy w postaci nierównej pracy silnika (wyraźnie odczuwalne drgania i odgłosy z wydechu). Dodatkowo na zimnym silniku (przez jakieś ~ 30s) samochód jakby się dusił i brakowało mocy. Trwa to dosownie kilkanaście - kilkadziesiąt sekund a później samochód dostaje kopa i jedzie normalnie. Podczas jazdy już na rozgrzanym silniku nie odczuwa się żadnych dolegliwości, jedynie na biegu jałowym silnik dalej pracuje nierównomiernie (ale już bez żadnych "duszności").

Przeglądałem forum znajdując kilka podobnych tematów, najtańsze rady wcieliłem w życie typu zalanie bogatszej mieszanki lub specjalnych dodatków czyszczących. Bez efektu.

Ilość powodów opisanych na forum mnie trochę przytałcza więc pomyślałem, że może ktoś na podstawie tego opisu bardziej mnie ukierunkuje w identyfikacji usterki.

Dodam jeszcze, że wspomniane objawy wystąpiły jeszcze przed montażem instalacji LPG.

Będę wdzięczny za porady, pozdrawiam.

 

[Gość sebcio]

Mialem to samo. Okazalo sie ze mialem zle swiece (do innego silnika). Po wymianie jest ok. Dodam ze problem pokazal sie okolo 5 miesiecy po zalozeniu zlych swiec.

Sprobuj wykrecic je i sprawdzic oznaczenia. Jakie pasuja mozesz sprawdzic np. w intercars w ich sklepie online.

 

[Gość atb30]

Witam.

 

Jak znajdziesz rozwiązanie problemu to proszę o informację. Może wykorzystam je w swoim przypadku.

 

Ja też mam takie objawy szczególnie w wilgotne i zimne dni. Teraz błąd wypadania zapłonu nie pojawia się, ale pojawia się dławienie po zgaszeniu samochodu i ponownym zapaleniu - trwa kilka sekund. Chociaż po odłączeniu gazu jest OK.

 

 

Nie chciałbym żebyś zrozumiał mnie źle, ale z doświadczenia wiem, że każdy będzie tylko "coś proponował", ale nikt tak naprawdę nie zna rozwiązania.

 

Słyszałem, że silniki 16V posiadają wadę i trzeba zrzucić głowice i zrobić szlif prowadnic.

 

Sam zastanawiam się nad sprzedażą samochodu.

 

Aha i jeszcze jedno: Wszyscy będą obwiniać instalację gazową

 

Próbowałem już kilku rozwiązań, straciłem kupę kasy i dalej nic.

 

 

Pozdrowienia.

 

[Gość swir409]

No i wymiana świec nie pomogła ... zero zmian.

W pierwszym poscie zapomniałem napisac jeszcze o jednej rzeczy.

Otóż podczas montażu LPG mechanik sprawdzał cisnienie w cylindrach ... wyszło, że w czwartym mam za niskie. Nie pamietam dokładnie jaki był wynik ale chyba cos takiego: trzy cylindry mialy 14 a ten czwarty chyba 12 przy dopuszczalnej odchylce 1.

Czym to moze byc spowodowane ?

 

[Gość kuchar]

Nie pamietam dokładnie jaki był wynik ale chyba cos takiego: trzy cylindry mialy 14 a ten czwarty chyba 12 przy dopuszczalnej odchylce 1.

Czym to moze byc spowodowane ?

Miałem kiedyś podobną sytuację w Nissanie. Zapiekł się pierścień na jednym tłoku. Mechanik powiedział że to z powodu krótkich odcinków jakie robiłem do pracy i silnik nie zdążał się nagrzać. Kazał dolać coś do baku, niestety nie pamiętam co to dokładnie było. Po przejechaniu jakichś 300 km pierścień puścił i wszystko wróciło do normy.

 

[Gość swir409]

No i po wizycie u kolejnego mechanika, tym razem takiego z "mocnego polecenia" sytuacja nabrała tempa. Wszystkie dotychczas podjete kroki były nie potrzebne (wymiana swiec, dopalacze/oczyszczacze). Jak cos ma dzialac dobrze jak jeden z cylindrow prawie nie pracuje. Dzis zostala zdjęta głowica silnika i niedługo (prawdopodobnie) będzie wszystko wiadomo.

Po operacji napiszę co konkretnie zostało zrobione i jakie były koszty.

Z tego co wstępnie ustalalismy nie powinno byc tragedii ... najdroższe będzie chyba planowanie głowicy.

pzdr

 

[Gość swir409]

Troszkę się ociągałem z podaniem informacji ... chciałem mieć względną pewność, że wszystko jest już ok.

Jak już wcześniej pisałem na jednym z cylindrów było niższe ciśnienie, właściwie to go prawie nie było, wynik rzędu 3 - 4.

Problem tkwił w nagarze i przede wszystkim złej pracy zaworów spowodowanej wżerami na popychaczach.

Wszystko zostało oczyszczone, wymieniono popychacze, założono nową uszczelkę pod głowicą ... i to w zasadzie tyle (szlifowanie głowicy nie było robione, gdyż jak stwierdził mechanik ten silnik się do tego nie nadaje).

Odpukać, autko śmiga teraz jak nowe, silnik pracuje równo i cicho, na nowo je polubiłem

Koszt naprawy to 700 zł.

 

Ps. Żeby nie było tak różowo to dodam tylko opinię mechanika na temat silnika. Stwierdził, że jest jednorazowy i mocno nie udany. Niektóre elementy wyglądają jakby były uszkodzone a po sprawdzeniu okazuje się, że ten typ tak ma.

 

Pozdrawiam

 

[Gość robinnsonnn]

Ja mam opla astrę H z silnikiem 1.6 benzyna silnik Z16XEP. Miałem te same błędy wypadanie zapłonu walczyłem 6 miesięcy i przyczyną był zły olej . jeździłem na 10W40 i wszystko było dobrze do póki nie przyszła zima wtedy te błędy i praca na nie wszystkich cylindrach , spadek mocy . Kolega powiedział mi bym zmienił olej na syntetyk a że już nie miałem nic do stracenia to zmieniłem na oplowski 5w30. Nie ten samochód. żadnego wypadania zapłonu-przyczyna mniej więcej była taka że olej gęstniał w zimę i nie napełniały się szklanki pod zaworami .Dopiero jak się rozgrzał i olej zrobił się rzadszy było ok. (Nie chcę mówić ile pieniędzy wtopiłem przez głupi olej).W razie pytań podaje maila : robinnsonn@wp.pl