Bezpieczne odgrzybianie klimatyzacji.

[Gość Anonymous]

Witam serdecznie.

Astra II 2.0 DTI Klimatronic

Oczywiście temat wielokrotnie poruszany i właściwie wyczerpany poza jednym:

Czy samodzielne odgrzybianie klimatyzacji niesie ze sobą jakieś niebezpieczeństwa dla układów elektronicznych samochodu?

Z pozoru wszystko OK. Kupujemy preparat i "psikamy". Tworzy się piana i usuwa paskudy z parownika i kanałów. Ale ... czy kanały wentylacyjne są szczelne? Czy jakieś moduły elektroniczne mogą zostać uszkodzone - zalane?

Proszę o wasze doświadczenia bo śmierdzi okrutnie i czas odgrzybić tylko mam drobne lęki

 

[Gość zibi]

kornisch,kupiłem preparat za niecałe 4 dychy,bo w serwisie chcieli stówę(niezłe przegięcie),przeczytałem instrukcję,że trzeba wyjać filtr p-pył. i całą zawartosć wpsikać w kanał(uzyłem połowy preparatu).Zrobiłem to rano w robocie,a jak jechałem do chaty już po wyłączeniu klimy mniej śmierdziało i teraz po 2 tygodniach już prawie jest dobrze.Nic złego się nie wydarzyło.W serwisach robią tak samo,wiec musi być dobrze.

 

[Gość brzoza]

Tak jest !!Ja też kupiłem trochę droższy preparat ale to nie ma znaczenia! zależy gdzie się kupuje i połowę zużyłem i jest wszystko OK.. nic się nie zapchało a koszty są dużo mniejsze jak w serwisie .Preparaty są do nabycia bez problemu w stacjach nor-auto

 

[Gość Anonymous]

moglibyście podac nazwy tych preparatów?

 

[Gość Anonymous]

Na pewno nic sie nie stanie. Lej Go śmiało.

 

[Gość Anonymous]

uważaj przy samych wylotach powietrza

po lewej stronie sa bezpieczniki, na środku radio

zbyt duża ilośc płynu może polecieć w dół szczelinami

 

słyszalem o przypadku, gdy ktoś spalił radioodtwarzacz

 

ja polecam środek firmy "Plak" do kupienia np w makro za ok 20 zł

aha- jeżeli ktoś często parkuje pod rzewami, etc, to warto odgrzybiać klimę i wymieniać filtr p.pyłkowyc dwa razy w roku

koszt przy samodzielnej obsłudze nie jest duży,a komfort użytkowania o wiele wyższy

 

 

pzdr

 

[Gość Anonymous]

wymieniać filtr p.pyłkowyc dwa razy w roku

 

Nie no panowie bez przesadyzmu !! Raz na rok to spokojnie wystarczy.

No chyba że ktoś na Śląsku mieszka to wiadomo zapylenie i te sprawy.

 

[Gość maciek]

Środek sią faktycznie bardzo pieni i potrafi pociec przez kratki jak się za późno puści spust.

 

[Gość Anonymous]

Czy możecie podac, jak śmierdzi, kiedy klimatyzacja jest zagrzybiona? Bo u mnie w samochodzie, kiedy włączę klimatyzację, albo samą wentylację na wyższych obrotach, to czuc takim "mokrym kurzem", jak ja to nazywam. Chodzi o to, że brzydko pachnie. Po kilku minutach przestaje byc czuc ten zapach, ale jest to drażniące.

 

[Gość Anonymous]

arturmazur, Odgrzybienie na pewno nie zaszkodzi, powinno sie to robić co jakiś czas.

Dla zdrowia twojego i pasażerów.