docieranie silnika 1.6 benzyna

[Gość wlyszkow]

Oto kolejne wyniki analizy oleju z mojej Astry - tym razem ciekawostka na GM 5W-30 Dexos2:

 

http://img861.imageshack.us/img861/7417/myastra27maj2011.jpg

 

Olej zgęstniał a po tych 2kkm i zlewaniu z płukaniem silnika była to czarna kleista smoła - spędziłem z pół godziny czekając aż się z miski wykapie a był gorący... zmiana na prawdziwy syntetyk poprawiła też znacznie akustykę silnika - delikatnie rzecz ujmując.

 

Zużycie wysokie, jakość beznadziejna a co najciekawsze - znacznie się różni od oleju fabrycznego, który też ponoć GM 5W-30 Dexos2 - tych za 79zł 4L blendowanych pod Wa-wą nawet z renomowanego sklepu - nie polecam, szkoda silnika

 

[Gość szwabg]

Poproszę Cię o dorzucenie analizy i interpretacji wyników. Da mnie laika w temacie widać, że jest duży poziom aluminium tylko się zastanawiam skąd? Na podbudowie wątku zacząłem szukać po necie testów olejów i widzę, że nie wiele tego. Wszędzie natykam się tylko jeden test podobno z przed 2 lat. http://www.animegame.com/cars/Oil%20Tests.pdf

 

[Gość wlyszkow]

Tym testem bym się nie kierował – w podobnym do tego szampon przeciwłupieżowy H&S wypadł o wiele lepiej od wielu olejów silnikowych a osobiście bym go nie zalał…

 

Co do analiz to w tym przypadku podwyższony poziom Alu oznacza lekki scuffing czyli zjawisko drapania ścianek tłoków. Występuje ono np. kiedy zbyt lepki olej podczas zimnego rozruchu nie nadąża ze smarowaniem (wtedy jednak widać również podwyższone zużycie panewek – miedź/copper oraz ołów/lead – tu jest OK), albo kiedy podwyższony poziom zanieczyszczeń (Silicon – krzem/piach/kurz oraz insolubles – zanieczyszczenia ogólne nierozpuszczalne – nie wychwycone przez filtr oleju) dostarczają nadmiernego tarcia – tu są w normie. Pozostaje więc ostatnia możliwość – zbyt wysoka temp oleju / pracy silnika jak na ten olej – było kilka dłuższych odcinków trasy z wyższą jednostajną prędkością i wygląda na to, że olej nie dał rady… a jego porażkę dokumentuje wzrost jego lepkości po tych 2kkm co oznacza jego niską jakość/odporność – utlenił się odrobinę już.

Żelazo i miedź występują w poprawnej proporcji dla silnika benzynowego ale mogłoby ich być 2-3x mniej jak na 2kkm – może uda się na lepszym oleju…

 

Z tego typu analiz warto również czytać sód oraz potas – ich wspólne występowanie w podwyższonej ilości może oznaczać wstęp do kłopotów z uszczelką pod głowicą (nawet na etapie trudnym do rozpoznania innymi metodami).

 

Cynk, fosfor reprezentują ZDDP – dodatek przeciwzużyciowy, czasami również molibden.

 

Wapń/calcium oraz Bor/boron i czasami Magnez/magnesium to dodatki głównie myjące widoczne często jako TBN.

 

[Gość szwabg]

Nie sądziłem, że aż tyle się da z tego wyczytać jestem pod dużym wrażeniem.

 

[Gość wlyszkow]

Można jeszcze sporo więcej - długo by o tym pisać ale np. niektóre próbki z PL wysyłałem również do badania TAN i TBN i niestety wychodzi, że na dieselu z DPF i eko olejem C2/C3 na krajowym ON nie da się więcej niż 8-10kkm bezpiecznie zrobić - kwas w oleju przywyższa ochronę antykwasową i zużycie kosmicznie wzrasta... na LPG jest podobnie chociaż nie aż tak drastycznie - niestety siara daje znać o sobie oraz wypalanie DPFów po czym sporo ON ląduje w oleju silnikowym (rozrzedza go i zakwasza dzięki wodzie z bio-komponentów)- zwłaszcza w połączeniu z jazdą miejską.