Pada akumulator

[Gość bartfall]

Witam

Dziś miałem mały problem nie mogłem odpalić mojej Asi F silnik 14NV 92r. Od dłuższego czasu miałem tak że jak nie jeździłem nią przez 3-4 dni to akumulator był do ładownia. No i dziś tak było ale że byłem na to przygotowany miałem naładowany do full inny wymieniłem i okej zapalił przejechałem z 10km i zgasiłem silnik, po pewnej chwili zaczął mi wyć alarm ale tak dziwnie głośniej ciszej, nie mogłem go wyłączyć pilotem postanowiłem zdjąć klemę zdjąłem założyłem i okej. Próbuje odpalić silnik a rozrusznik ani drgnie (słychać tylko ten włącznik magnetyczny), wiec poleciałem na popych i ruszył. Po przyjedzie do domu pierwsze co odłączyłem cały układ od alarmu, stwierdziłem że i tak jest zepsuty bo jak zamknę na alarm samochód to na drugi dzień już aku do ładowania.

Jutro podłącze aku naładowany i napisze jak się zachował. A teraz moje pytanie co może być przyczyną takiego rozładowywania, albo jak to sprawdzić? Z tego co mi mówiono to może być zwarcie.

 

[Gość zbyszek670]

Jutro podłącze aku naładowany i napisze jak się zachował. A teraz moje pytanie co może być przyczyną takiego rozładowywania, albo jak to sprawdzić? Z tego co mi mówiono to może być zwarcie

Może być zwarcie, może lewy prąd pobiera urządzenie albo alarm.Pzdr.

 

[ZbyszekD]

Dziwne to, że tylko trzy dni trzyma akumulator. Jak długo masz ten akumulator. Zwykle 5 lat i trzeba liczyć się z wymianą na nowy. Sprawdź ładowanie włącz silnik i nap. na aku. Powinno być ponad 14V Poproś kogoś żeby sprawdzić napięcie po naładowaniu aku.sprawdź napięcie wczasie rozruchu. Jak masz naładowany aku i napięcie spadnie podczas rozruchu do 0 to aku do wymiwny. Zresztą co to za aku jak tylko trzy dni wytrzyma.

Pozdrawiam.

 

[Gość ursus]

Ja miałem taką samą historię, góra trzy dni bez jeżdżenia i aku rozładowany. Przyczyną był alarm, a raczej zwarcie na przewodach spowodowaną wilgocią pod dywanikami. Po usunięciu usterki i porządnym zaizolowaniu przewodów wszystko wróciło do normy. Napisz jaki będzie efekt po wykluczeniu instalacji alarmowej.

 

[ZbyszekD]

Witaj bartfall. Czy wiadomo co z tym Twoim akumulatorem? Może dokończysz wątek.

 

[Gość End]

Zwykle 5 lat i trzeba liczyć się z wymianą na nowy.

Bzdura. Jak się dba to wytrzyma 10-12 lat chyba, że użytkownik auta ma wszystko gdzieś. Pamiętam jak dostałem padający 4 letni akumulator. Po regeneracji pracował bezproblemowo w moim Fiacie 125P jeszcze 7 lat. Warto zapamiętać 1 rzecz. Nie ma akumulatorów bezobsługowych.

 

 

 

 

 

Zrób tak:

1) Kontrola regulatora i alternatora.

Uruchom silnik. Podłącz do akumulatora woltomierz. Zwiększ obroty do 3000. napięcie powinno zawierać się w przedziale 13,5-14,5V.

 

2) Kontrola upływu prądu.

Wyłącz wszystkie odbiorniki. Odłącz klemę od ujemnego bieguna akumulatora. Pomiędzy odłączoną klemę, a biegun wstaw amperomierz. Dopuszczalny prąd upływu nie powinien przekraczać 1-3 mA.

 

3) Kontrola akumulatora.

a) Sprawdź poziom elektrolitu nad płytkami. Powinno go być 15 mm nad płytkami w każdej celi.

Sprawdź gęstość elektrolitu w każdej celi.

c) Naładuj akumulator prądem o wartości 0,1 jego pojemności. Skontroluj gęstość elektrolitu w każdej celi.

d) Naładowany, wyjęty z auta, akumulator pozostaw na 3 dni i co 24 h kontroluj gęstość elektrolitu.

 

Jak wykonasz te procedury pogadamy dalej.

 

[ZbyszekD]

Jak napięcie na akumulatorze spadło mu kilka razy poniżej 6v to może z niego zrobić ołów.

Pozdrawiam