popękana tapicerka na konsoli ! da sie wymienić?

[Gość andrzej_m55]

Eeeeeeeeeeee dla wyglądu też

 

[Gość robertnet]

Eeeeeeeeeeee dla wyglądu też

Andrzejku to wyobraź sobei co sie dzieje jak ktoś obije sobie tym deskę i wywala poduszka pasażera?

ale ok koniec ot bo zbaczamy z tematu

 

[Gość arek]

to jest deska po regeneracji

juz sie spotkalem z czyms podobnym

porazka

 

dlatego ja nie bedac pewny tego jak to u mie zostalo naprawione przelozylem calosc

zeby potem kiedys nie dostalpasazer w twarz jakims kawalkiem blachy ktory jest tam gdzeis wtopiony w zywicy dla wzmocnienia tego co z deski zostalo...

 

[Gość Lukas715]

Różne rzeczy w życiu widziałem ale dochodzę do wniosku, że jaszcze za mało.

Deska nadaje się do wymiany chyba, że flokowanie, ale nie jestem zwolennikiem tego.

 

[Gość robertnet]

jeśli ma być ok to do wymiany, jakie ma być aby było to tapicer jakoś to podklei,

swoją drogą, ciekawe jaka była przeszłość tego auta

 

[Gość disi]

jeśli ma być ok to do wymiany, jakie ma być aby było to tapicer jakoś to podklei,

swoją drogą, ciekawe jaka była przeszłość tego auta

podkleić raczej się nie da. "obić " na nowo.

Wcześniej ktoś pytał o przeszłość auta. Otóż poprzedni właściciel pokazywał mi maskę wymieniona - lekko podgięta). Auto miało porządną stłuczkę i wymienieniana była maska, zderzak i błotnik.

No i nie ma airbaga u kierowcy. ( Po Waszych rozważaniach zastanawiam się czy u pasażera jest? )

O rekonstrukcji kokpitu oczywiście nic nie wiedziałem.

 

Poprawiłem "regulamin 3,1"/ andrzej_m55

 

[Gość robertnet]

miało porządną stłuczke i wymienieniana była maska, zderzak i błotnik.

No i NIE MA airbaga u kierowcy. ( Po Waszych rozważaniach zastanawiam sie czy U PASAŻERA jest? )

O rekonstrukcji kokpitu oczywiście nic nie wiedziałem.

nie ma napewno i u pasażera, tak tez podejrzewałem,

tak robią handlarze po porządnych stluczkach.

O rekonstrukcji kokpitu oczywiście nic nie wiedziałem.

jak mogłeś nie wiedzieć? w ciemno kupowałeś takie auto??

wracajc do kokpitu, widzę tylko jedna możliwość sensowną, obić na nowo.

 

[Gość arek]

ja to bym sie bal obijac to na nowo

po czasie moze worcic to samo...

 

poszukaj na allegor jakiegos z demontazu

ostanio przywiozlem kumplowi z DE cos takiego

kolo 100€ to kosztowalo i jego wlasna robota

troche sie z tym bawil ale zrobil