Duże spalanie gazu

[Gość owieczka65]

Witam.

Mam Opla Astrę 1.4 16V 90KM rocznik 98, instalacja chyba II generacja.

 

Problem polega na tym, że moja Astra od dłuższego czasu coraz więcej pali gazu.

Ostatnio doszło do 20 litrów/100km - przy normalnej jeździe po mieście, bez szaleństw.

Jeszcze rok temu paliła po mieście 13 litrów i wtedy było, bo 30zł za 100km, a teraz wychodzi 47zł za 100km. Ostatnio był wymieniony reduktor na nowy Lovato, oraz filtry powietrza i gazu. Samochód chodzi na gazie super (o wiele lepiej niż na benzynie), tylko problem w tym spalaniu Myślałem, że może to świece (bo mam na nich już przejechane 23tys), ale w jakimś wątku wyczytałem, że świece nie mają wpływu na spalanie.. jak myślicie co to jest? i czy po podłączeniu pod komputer u gazownika wszystko wyjdzie czarno na białym? Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi.

 

Aha i na benzynie nie jeżdżę zbyt dużo bo jestem studentem ale wydaję mi się, że benzyny pali normalnie.

 

poprawiłem tytuł/daro

 

[Gość Gawlak]

a kiedy regulacja i serwis gazu byly robione ??

 

[Gość owieczka65]

Za mojej kadencji nie było nic regulowane.. a tak to tylko wymiana na bieżąco części eksploatacyjnych, bo zawsze wszystko elegancko chodziło i nic nie trzeba było ruszać(ale kiedyś był podłączany pod komputer).

W przyszłym tygodniu pojadę do gazownika, żeby podłączył pod komputer i wtedy zobaczymy.

 

Ja się nie znam ale wydawało mi się, że jakby był źle wyregulowany to by też źle chodził, a on chodzi idealnie hmmm...

 

Ale świece się całkowicie wyklucza jako powód dużego spalania? Bo gazownik miesiąc temu(przy wymianie reduktora) zwracał uwagę, że na benzynie przerywa przez świecę, tylko do tej pory nie miałem czasu jej wymienić.

 

[Gość Gawlak]

z takim podejsciem to daleko nie zajeziesz

gaz serwisuje sie regularnie raz w roku

o swiecach kablach oleju itp nie musze chyba pisac ze tez robi sie to w okreslonych przebiegach

 

[Gość owieczka65]

Ja mam przejechane prawie 400tys na tej Astrze przez 11 lat, jest po kapitalnym remoncie silnika (bo się zawór od gazu wypalił) i cały czas dobrze śmiga. Rzeczy eksploatacyjne mam zawsze wymieniane na czas i nie kupuje najtańszych zamienników.

 

Ze świecami przyznaje, że zapomniałem i wymienię je w przyszłym tygodniu.

 

A co roczne regulowanie jest bez sensu, skoro gazownik podłączał kiedyś pod kompa i wszystko było ok

 

Jak pojadę teraz to dam znać, co było nie tak, albo czy regulacja pomogła.

 

Dzięki za odpowiedzi.

 

[Gość xflash]

Samochód chodzi na gazie super (o wiele lepiej niż na benzynie), tylko problem w tym spalaniu

bo jak dostaje dużą dawkę gazu to śmiga. A jak z temperaturą silnika? -jak się zagrzeje to utrzymuje się na minimum 90stopni?

 

[Gość owieczka65]

Już od długiego czasu lepiej chodzi na gazie, bo wtryski jeszcze nigdy nie były czyszczone i myślę, że w tym tkwi przyczyna.. tylko, że i tak mało jeżdżę na benzynie(do czasu rozgrzania silnika tak aby przełączyć na gaz ), więc mi to nie przeszkadza. Ten samochód już na siebie zarobił i ma tylko jeździć oraz mało palić

 

Temperaturę trzyma bez problemu na 90 stopni.

W poniedziałek wymienię świeczki, a we wtorek pojadę do gazownika na przegląd i zobaczymy

 

[ Dodano: Sob Wrz 11, 2010 12:34 ]

A mam jeszcze jedno pytanie..jakie świece polecacie do mojego samochodu? Znajomy ze sklepu opla poleca oryginalne GM za 68zł komplet(czyli ok.60zł dla mnie). Wy również podzielacie jego zdanie?

Bo inni jeszcze mi mówią, że Bosha i japońskie NGK są dobre.

W poniedziałek kupuję i wymieniam, więc do poniedziałku muszę podjąć decyzje.

Z góry dzięki za odp.

 

[Gość Tomas33]

NGK polecam są dobre ja mam załozone i nie narzekam koszt to w takich granicach 60 zł. A co do spalania to też miałem taki problem strasznie dużo palił gazu ale po regulacji pomogło. Pali w granicach 9 litrów w mieście 7 na trasie oczywiście bez szaleństw. Podejrzewam że to samo jest u Ciebie ponieważ po wymianie reduktora nie bylo regulacji a powinna być...

 

[Gość owieczka65]

Hej. Ja już kupiłem w poniedziałek komplet świec GM za 60zł i dobrze śmigają

 

Ja też myślałem, że po wymianie reduktora trzeba podłączyć pod kompa, ale gazownik powiedział, że nie potrzeba

 

Jakby mi Asia paliła 9 litrów w mieście to bym był bardzo szczęśliwym posiadaczem.. za 20zł 100km.

 

Muszę jutro pojechać i wziąć tego mojego gazownika w obroty, mam nadzieję, że tą regulacje zrobi w ramach gwarancji reduktora, tak żebym nie był za dużo stratny na gazie, bo z taniej jazdy się zrobiła droższa niż na PB

 

[Gość owieczka65]

Odwiedziłem już gazownika.. powiedziałem jak sprawa wygląda, że 20 litrów pali itp. i mówię mu żeby podłączyć pod kompa może coś nie halo?!

a On: powiedział, że to nie jest kwestia kompa.. i nie ma sensu podłączać.

 

Skręcił trochę śrubką na reduktorze i powiedział że mam zatankować na innej stacji i trochę pojeździć, bo membrany w reduktorze jeszcze się muszą poukładać. Jeżeli dalej będzie tyle palił to mam podjechać to on tam wymyślił jakiś patent, że zamiast silniczka krokowego coś tam wstawi (tylko nie pamiętam już co), ale na razie jeszcze nie.

 

W sumie przejechałem dopiero z 500km na tym reduktorze, więc może rzeczywiście jeszcze dojdzie do normy to spalanie.

 

Co o tym myślicie ?