problemy z odpalaniem opel astra G 1.6 8V

[Gość karollo83]

wojtasek,

zadnych bledow nie pokazuje-jedynie to tylko brake pad zeby wymienic klocki hamulcowe,takze nie mam pojecia co sie dzieje

dodano

maciekc,

Bede jeszcze probowal cos znalezc na ten temat i jak sie czegos dowiem to dam ci znac - dzieki ze sie odezwales

dodano

daro,

A jak mam usunac caps locka z tego posta bo nie wiem???jestem tu nowy

 

[Gość daro]

Po prawej stronie posta u góry masz opcję edytuj,poprawiasz i dajesz wyślij.

I nie pisz posta pod postem w odstępie dwóch minut bo to nie GG.(w takim przypadku używaj edytuj)

 

[Gość karollo83]

maciekc, czesc-mam pytanie czy byles moze u jakiegos dobrego elektryka ze swoim problemem,troche czasu temu pisales mi ze masz ten sam problem co ja z Astra,mi powiedzieli ze to jest problem z elektryka najprawdopodobniej i ze musze sie skontaktowac z dobrym elektrykiem .dlatego pytam sie ciebie???

 

pozdrawiam

 

[Gość jakub512]

Ja miałem kiedyś bardzo podobny problem z astrą F z tym samym silnikiem, jakieś 2-3 miesiące wcześniej wjechałem z dość dużą prędkośćią w rozlewisko wody, we wszystkich kostkach pojawiła się biała maź i gdzie nie gdzie rdza, pomogło wd40 i solidne czyszczenie.

 

[Gość karollo83]

rozumiem mój był po wypadku od strony pasazera walnięty w sam srodek pomiędzy drzwiami ale to chyba niema zadnego znaczenia -tak mysle...?jeszcze jeden problem to ze akumulatory mi zdychaja bardzo szybko,mam dwa akumulatory(uzywane) i tak mi sie wydaje ze jest gdzies zwarcie i pobiera prad na lewo, ale nie wiem jak to sprawdzic?czy musze sie wybrac do elektryka???

wie ktos co robic???

 

[Gość karollo83]

byłem jeszcze raz na podlączeniu pod kompa i pokazało ze czujnik od wału korbowego jest do wymiany także jadę jeszcze dziś na wymianę i mam nadzieje ze pożegnam ten głupi problem z odpalaniem

 

[Gość rabar]

Witam

Panowie mam sprawe, opel astra 1.4 hatback 95 rocznik , samochod działal bez zarzutow.

W piatek podjechalem pod dom zgasilem autko wszystko dziala. Rano wychodze chce odpalic wszystko kreci elegancko ale silnik nie reaguje , nie chce odpalic. swiece daja iskre. Podpompowalem troche gazem i podczas przekrecenia kluczyka silnik ma ochote zapalic łapie chwile i gasnie tak jakby nie dostawał paliwa, albo byla woda.

W koncu po dlugich dociskaniach pedału gazu zapalil, ale musialem chwile trzymac na gazie na obrotach 2000 zeby nie zgasl po chwili juz chodzil na luzie regularnie spokojnie, teraz zgasilem i odpala bez problemu. ale jak postoi cala noc to rano na nowo sie zaczyna to samo. Logicznie myslalem ze albo filtr paliwa bo nie wymienialem od dwoch lat albo pompa. z tym ze jak juz odpali to chodzi normalnie i rowno wiec pompa chyba dziala. Ciekawe jest to ze w dzien gdy pierwszy raz nie chcial tak odpalic tzn w piatek to czujnik temperatury zewnetrznej pokazywal - 23 stopnie celcjusza, a tak naprawde bylo moze -2, nie wiem czy to ma powiazanie. Moze ktos ma wieksze doswiadczenie i jakies inne przyczyny. Czekam na opowiedz i z gory dzieki