Skocz do zawartości

Pęknięte mocowania haka holowniczego - prośba o opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Sprawa nie dotyczy samochodu marki Opel, jeżeli jednak ktoś chciałby pomóc w zaopiniowaniu wątku to będę wdzięczny.

Niedawno kupiłem koledze hak holowniczy na allegro do Nissana Primery 99` P11, którego producentem jest firma HakPol. Tradycyjnie hak dotarł bez instrukcji montażu, która miała być a do tego brakowało śrub, które trzeba było dokupić. Hak kolega montował własnoręcznie, przy czym zresztą byłem. Przy pierwszej jeździe z lawetą, na której przewożona była drewniana huśtawka o wadze około 60kg, a właściwie w drodze powrotnej kiedy laweta była już pusta pękło mocowanie haka z prawej strony co obrazuje zdjęcie:

Dołączona grafika

Zgłosiłem więc reklamację do sklepu sprzedającego na allegro, poproszono mnie o zdjęcia, te poszły do producenta, którego przedstawiciel się ze mną skontaktował telefonicznie. Na początku zapytał on mnie, dlaczego nie wkręciłem śruby 16mm w otwór na oryginalny wkręcany hak holowniczy w Primerze. I tutaj jest ewidentny błąd przy montażu z naszej strony, brak instrukcji i konieczność dokupienia śrub sprawiły, że zostało to pominięte. Kolega montował już kilka haków, nigdy nie spotkał się z takim rozwiązaniem, ja zresztą też i nikt nie pomyślał, że ta śruba tu być powinna. Na zdjęciu widać takie dodatkowe "oczko" zaznaczone zielonym kółkiem przez które ma przejść śruba 16-stka wkręcona w miejsce na fabryczny wkręcany hak holowniczy zgodnie ze strzałką. Pan stwierdził, że to mocowanie chroni hak przed naciskiem z góry, a brak tego zabezpieczenie spowodowało jego pęknięcie. Do tego przedstawiciel stwierdził, że hak ten wzorowany jest na oryginalnym haku Nissana oraz, że słyszał on o firmach konkurencyjnych, które nie stosują tego rozwiązania i on się dziwi, że ktoś ma odwagę sprzedawać takie haki bez tego. Ewidentnie został popełniony błąd, ale mamy mimo to pewne wątpliwości, które przedstawiłem i chciałbym prosić Was o opinie na ten temat.

- pierwsza sprawa, to fakt, że fabryczne haki nissana nie posiadają takiego rozwiązania (chodzi mi o to dodatkowe oczko), sprawdziłem inne firmy sprzedające haki na allegro, również nikt tego nie stosuje, zadzwoniłem do jednego z producentów haków, twierdzą oni, że konstrukcja ich haka nie wymaga takiego zabezpieczenia, dodatkowo porównałem konstrukcje obu haków, są bardzo podobne, ta sama jest też grubość zastosowanej stali i jak się okazuje haki nie pękają (co prawda nic innego nie spodziewałem się usłyszeć od producenta, jednak wątpię, aby ktoś odważył się sprzedawać takie buble, które pękają pod niedużym obciążeniem, co może stwarzać zagrożenie życia i zdrowia)

- druga sprawa to rdza, którą widać na kolejnym zdjęciu

Dołączona grafika

Zdjęcie zrobione jest kilkadziesiąt minut po pęknięciu haka. Widać częściowo czystą świeżą stal, jak to po złamaniu oraz a po drugiej stronie widać po obu stronach otworu na śrubę rdzę i ta część jest ciemniejsza, tak jakby istniało tu już jakieś pęknięcie wcześniej i rozpoczęła się tu już korozja. Przedstawiciel twierdzi, że to rdza pochodząca z zardzewiałych podłużnic, a ja jestem pewien, że to nie żaden nalot z sypiących się podłużnic, czy luźna rdza tylko ewidentna korozja.

- znajomy spawacz po obejrzeniu pękniętego elementu stwierdził, że ten element jest przegrzany

- przedstawiciel producenta wymawia się twierdząc, że nie przykręcenie tego „oczka” spowodowało pionowy nacisk i pękło mocowanie. Wg mnie w przypadku pustej lawety, w dodatku ze sprawnymi hamulcami siły działające na hak to przede wszystkim skręcanie przy ruszaniu i hamowaniu a nie pionowy nacisk. Ponad to uważam, że prawidłowe zamocowanie haka, czyli przykręcenie tego oczka nie zabezpiecza mocowań haka przed tym skręcaniem, a jedynie je ogranicza. Śruba 16mm służąca do wkręcenia w miejsce holownika ma luz jakieś 3mm z każdej strony, odległość do gwintu to jakieś 30-35mm, oparciem jest rurka o grubości ścianki ok. 1mm. Takie rozwiązanie nie stanowi chyba pewnego podparcia i mocowania zabezpieczającego przed skręcaniem haka, szczególnie jakby go obciążyć maksymalną dopuszczalną wagą.

- czy to w ogóle możliwe, aby tak solidnie wydawałoby się konstrukcja pęka przy ciągnięciu nie obciążonej lawety, której nacisk przy hamowaniu ograniczają sprawnie działające hamulce a gwarancją niezawodności na być wkręcenie tej śruby??Czy stal stosowana do konstrukcji haków faktycznie jest hartowana do tego stopnia, że nie jest ona odporna na jakiekolwiek odkształcenie?? Tutaj nie ma żadnego wygięcia, nic, po prostu stal pękła, a przecież ta konstrukcja powinna być odporna na dynamiczne obciążenie.

 

Czy ktoś miał podobne problemy z hakiem, czy możecie coś poradzić jeszcze w tej sytuacji? Mam możliwość jeszcze interweniować u producenta, tym bardziej, że przedstawiciel jak go trochę przycisnąłem powiedział, że będzie gadał z szefostwem aby wymienić ten hak na ich koszt (gdyby tak byli pewni swego to chyba by tego nie proponowali?), miał zadzwonić ale tego nie zrobił, więc mu się przypomnę, chcę tylko nazbierać jak najwięcej przydatnych informacji w tej sprawie.

Dzięki za pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/34017-p%C4%99kni%C4%99te-mocowania-haka-holowniczego-pro%C5%9Bba-o-opinie/
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem masz prawo i powienneś ubiegac się o reklamację od firmy w której kupowałes. Nie wiem czy wygrasz,ale warto powalczyć. Z tego co piszesz wynika,ze zrobięłś wszystko co się dało aby scalić mocowania.

 

  • 1 miesiąc temu...

Napisz jak potoczyła się sprawa reklamacji.

Stal nie pęka tak po prostu. Obecność korozji wskazuje na to, że pęknięcie było tam już wcześniej - a zatem mamy wadę materiału, albo spartolenie roboty przez wykonawcę - co właściwie na jedno wychodzi. Na podstawie tych dwóch zdjęć niestety nie mogę powiedzieć wiele więcej (czy są w tym miejscu karby, czy pęknięcie jest w spoinie czy w samym materiale?).

Obecność brakującej śruby raczej tylko opóźniłaby awarię - i może lepiej się stało, że nastąpiła ona przy pustej lawecie. Brak tej śruby jest zresztą wynikiem nie dostarczenia instrukcji montażu oraz elementów mocujących razem z wyrobem - co jest karygodne (pytanie, czy przyczyną jest olewactwo producenta, czy sprzedawcy z alledrogo). Trzeba było jednak nie przyznawać się do błędu i w rozmowie telefonicznej upierać się, że śruba została wykręcona już po awarii, np. w celu zrobienia lepszego zdjęcia... Głupiomądremu przedstawicielowi odpadłby argument :beer:

 

  • 3 tygodnie później...

Tak jak pisali użytkownicy powyżej,powinieniś zgłaszac to do reklamacji. Moim zdaniem hak został źle przymocowany i stad pęknięcia. Masz prawo do odszkodowania.

 

Sprawa zakończyła się tak, że wymieniono mi ramę, czyli cały główny element haka na nowy. Trochę musiałem poświęcić minut na przegadanie przedstawiciela, który również twierdził że nadzoruje cykl produkcji tych elementów. On ciągle upierał się, że na hak podczas hamowania działa siła pionowa w dół a ja punktowałem jego argumenty. Oznajmiłem też stanowczo, że jeżeli reklamacja nie zostanie uznana oddam ten element do ekspertyzy no i w końcu zaproponowano mi wymianę ramy. Przy okazji dosłali ramę już nieco bardziej dopracowaną niż ta poprzednia.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności