tuba basowa

[Gość whatsup]

Powiem tak, każda tuba z wbudowanym wzmacniaczem to chłam, robią to by tylko pociągnąć po najmniejszej linii oporu jeden kabelek do auta i grało, w filozofii car audio musi być do wszystko odseparowane, czyli oddzielnie wzmacniacz i najlepiej skrzynka. Powiedz ile chcesz przeznaczyć kasy to się coś wybierze. Ważna jest moc RMS wzmacniacza/głośnika, trzeba kupić sprzęt porównywalny moc-owo, by sprzęt został zasilony poprawnie. Nigdy nie patrz na moc ogólną Producenci piszą nie wiadomo ile tysięcy WAT, a tej rzeczywistej mocy muzycznej mają niewiele dlatego przy słuchaniu się na wymioty zbiera

 

To, że głośnik charczał to wcale nie znaczy, że jest do dupy. To oznacza, że taki mocny głośnik podłączony do radia nie ma mocy udźwignąć membrany głośnika basowego i dlatego charczy, gdyby był zasilony odpowiedną mocą zagrałby na pewno lepiej

 

Co do chińskiej produkcji Boschamann PhonoCar uważane są jakości chińskiej. Szczerze mówiąc słuchałem autko nagłośnione Boschmannem i powiem ze moje Sony się chowają. Wiem wiem sony się popsuło

 

usunąłem zbędny cytat/daro

 

[Gość lalunia]

Kolego Whatsup ja posiadam w samochodzie oryginalne głośniki, lecz zmieniłem radio na ALPINE CDE-9880R i uwierz ku mojemu zdziwieniu te głośniki zaczęły na tym radiu 5 razy lepiej grać. Ale szkoda mi kiedy robię troszeczkę ba dużo głośniej już mają problem i charczą. Dlatego chciałbym coś taniego kupić do bagażnika (kombi) i wspomóc troszeczkę bas. Ja nie chcę robić jak małolat, że najpierw go słychać, słychać, słychać no i za parę minut widać kto jedzie. Mi wystarczy raz słychać

 

[Gość whatsup]

Jeżeli chcesz aby było Cię słychać raz to daj sobie spokój z tubą, czy skrzynką, wymień te oryginalne głośniki na jakieś helixy, albo hertz (świetnie się spisują pod radiami) z przodu 16,5 cm + gwizdki z tyłu jakieś jajka 6x9, podłącz je do radia, albo przód pod radio tył pod jakiś malutki wzmacniacz 2-kanałowy i będziesz chciał czego chcesz, no i nie zapomnij o wygłuszeniu drzwi z czasem, naprawdę to pomaga

 

Moja matka ma u siebie w skodzie taki zestawik, i powiem, że jajka basu produkują dużo i jest miły w słuchu, nie ma żadnych wzmacniaczy , tylko zestaw w drzwiach , gwizdki, i z tyłu w półce jajka, śmiem twierdzić, że jest więcej basu ze zwykłego głośniku 3-drożnego, niż takiej tuby chińskiej 100000000 WAT

 

Szkoda zawalać miejsca w bagażniku, ja cenie sobie jakość muzyki w samochodzie i głośność się nie liczy, barwa głosu owszem, mam skrzynkę, co zajmuje pół bagażnika, bardzo mocny wzmacniacz i pokaźne głośniki, one potrafią zrobić dyskotekę i odciągać wycieraczki od drgań, ale nie o to chodzi, każde radio ma potencjometr volume i można regulować głośność cenie sobie w nich barwę jakość dźwięku, a nie głośność.

 

usunąłem zbędny cytat/daro

 

[Gość djmatti91]

lalunia - skoroa zapodales nowe radyjko i dzwiek jest lepszy to mwoe Ci wyglusz te drzwi a bass sie poprawi. Kupujesz mate dekarską i wygluszysz dzrwi co wyniesie cie ok. 70zł a efekt powala i wtedy byc moze zadowoli cie to w taki sposób ze nie bedziesz msual kupywac tuby czy skrzyni i zajmowac bagaznika. Wiem co mowie.

 

[Gość johnparris]

wszystko zależy od tego ile mozesz pieniążków na to wydać.