Syk powietrza w okolicach przepustnicy.

[Gość max-ell]

Przejrzałem forum, ale nie wiele mi to pomogło.

Mam problem (a może tak ma być) z sykiem powietrza wydobywającym się w okolicy przepustnicy przy gwałtownym dodaniu gazu.

Wygląda to tak:

Otwieram maskę, silnik pracuje, ciągnę za linkę gazu, otwiera się przepustnica, kurczy się ten odcinek rury dolotowej między przepustnicą a przepływomierzem (ten elastyczny taki) i w tym momencie słychać takie właśnie syczenie (buczenie - czy jak to nazwać) w tym rejonie.

Żadne psikacze na połączeniach nic nie sugerują. Nie wiem, może to jest normalny objaw przy gwałtownym poborze powietrza, nigdy wcześniej nie zwróciłem na to uwagi.

Objaw mam taki, że na wolnych obrotach faluje przez chwilę silnik (obroty).

W czasie jazdy jest OK.

Jakieś pomysły, uwagi?

 

[Gość zbyszek670]

Otwieram maskę, silnik pracuje, ciągnę za linkę gazu, otwiera się przepustnica, kurczy się ten odcinek rury dolotowej między przepustnicą a przepływomierzem (ten elastyczny taki)

To się rozumie że ta rura się ściska a kiedy był wymieniany filtr powietrza?

 

[Gość max-ell]

Filtr mam nowy SIMOTA.

Tak, ja wiem, że on się 'ściska' ale czy dźwięk przy tym ściskaniu to normalka?

 

[Gość zbyszek670]

Filtr mam nowy SIMOTA.

Tak, ja wiem, że on się 'ściska' ale czy dźwięk przy tym ściskaniu to normalka?

max-ell, dobrze by było nagrać to i wrzucić tutaj to będzie łatwiej coś powiedzieć

 

[Gość max-ell]

Myślałem o tym, bo to by było najbardziej poglądowe, ale na dzień dzisiejszy nie bardzo mam czym i jak