Zalane auto, po burzy, woda w srodku :(

[Gość cr2sher]

Witam,

 

no coz po ostatnich rewelacyjnych zmianach pogodowych w Łodzi moje autko (i nie tylko) zostalo troche zalane, co w takim przypadku mozna zrobic:?: oczywiscie dywaniki i gabki ja juz wyjete i sobie schna ale w jaki sposob zabezpieczyc podloge autka:?: teraz jezdze bez wykladziny i wczoraj zauwazylem ze znowu przez korki w podlodze dostaje mi sie do srodka woda :D co robic w takim przypaku

 

[Gość Anonymous]

zrobie troche OT ale... co mi tam...

 

byłem dzisiaj w Łodzi i okolicach i masakra z tymy ulewami kilkanascie moze km od Łodzi burzy, ulew niet!

a i u nas na Śląsku posucha straszna, nie pamietam kiedy oststnio lało

 

teraz jezdze bez wykladziny i wczoraj zauwazylem ze znowu przez korki w podlodze dostaje mi sie do srodka woda co robic w takim przypaku

wydaje mi sie ze tak ma byc, jak zamoknie to trzeba wysuszyć...

 

[Gość Anonymous]

zefir15, a propo ulew też zarobię małe OT:d Głowna ulica w Gdyni Wczoraj godzina 13:20 Astre postawiłem za przystankiem bo jechać po takich kałużach dla mnie to głupota:D

 

 

 

 

 

[Gość brzoza]

maniakopel, jak zaciągnie wody do filtra to po silniku a i elektronika pójdzie potem się dziwią co się stało że samochód stoi , a o kacie już nie wspomnę bo to przecież oczywiste

 

[Gość huri_khan]

przez korki w podlodze dostaje mi sie do srodka woda :D co robic w takim przypaku

Najlepiej uniknąć takiej sytuacji, ale jeżeli już się stało to zrywać podłogę i suszyć i liczyć się z koniecznością wymiany "dywanu" bo stęchlizna nie jest przyjemnym zapachem.

 

P.S. Patrząc za okno to dzisiaj chyba będzie lało bo ciemne chmury się zbierają.

 

[Gość Anonymous]

teraz jezdze bez wykladziny i wczoraj zauwazylem ze znowu przez korki w podlodze dostaje mi sie do srodka woda co robic w takim przypaku

proponuje to czymś zalepić. Weź jedź do obi albo castoramy i kup sobie mała rolkę taśmy dekarskiej SOUDABAND firmy soudal potem wyczyść dobrze benzyną ekstrakcyjną miejsce gdzie będziesz zaklejał, naklej kawałek tej taśmy i najlepiej ją podgrzej trochę opalarką albo suszarką i podociskaj żeby się dobrze przykleiła

 

jak tak zrobisz to nie ma bata żeby przez te otwory wleciała woda. Silikon odradzam bo po czasie się zeschnie i znów będzie przepuszczać a taśma dekarska właśnie służy do takich rzeczy

 

słyszałem że te otwory w podłodze zaślepione zaślepkami to są otwory technologiczne potrzebne przy lakierowaniu w fabryce - ale ile w tym prawdy jest to nie wiem - ale jesli to prawda to zalepić całkowicie bo te otwory są niepotrzebne

 

 

co do wykładziny podłogowej to zawsze można ją oddać do pralni chemicznej

 

[Obywatel]

cr2sher, dobrze wysuszyć i sprzedać bo będzie gniło i śmierdziało. Jak to mówią z autem po zalaniu jest gorzej niż po spaleniu

 

[Gość Anonymous]

brzoza, dlatego zjechałem astrą na "suchy" grunt i obserwowałem innych geniuszy.

 

[Gość cr2sher]

hmmmm no to co do mojego autka, to prawie wszystko jest juz suche ale teraz jeszcze jak juz wszystko mam na wierzchu zrobie sobie pranie tapicerki dzieki temu umikne nieprzyjemnego zapachu z dywanu itp., a co do tych otworow to juz je pozaklejalem aluminiowa tasma, tasma jak juz sie przykleji do podloza to jest ja ciezko zrewac a tworzy ona dobra warstwe ochronna. Dodatkowa dla zabazpieczenia w srodku zabezpieczylem auto Fluidolem a z zewnadrz (od spodu) Bidexem. Mam nadzieje ze juz wszystko bedzie ok.

 

P.S.

 

A jak jeszcze raz bedzie taka burza i takie potopy to kupie sobie amfibie (ciekawy jestem czy Opel produkowal cos takiego )

 

[Gość Anonymous]

Do Łodzi mam w sumie niedaleko ale jakos moja miescine wieksze ulewy ominęly na szczescie.

dlatego zjechałem astrą na "suchy" grunt i obserwowałem innych geniuszy.

tez tak robie, jade z magiczna predkościa 20 km/h