Kontrolka ładowania i brak wspomagania

[Gość Pawel1924]

Witam, dziś po przejechaniu 2 km, zaświeciła się kontrolka ładowania i brak wspomagania, do tego obroty nie spadają poniżej 1000obr. Wcześniej było 800-900obr.

 

Z tego co czytałem to alternator padł... bo pasek jest cały.

 

 

Jak zdiagnozować definitywnie przyczynę??

 

A jeżeli to alternator to czy naprawiać czy kupować nowy??

 

Wolał bym zrobić to tanio czyli pewnie naprawa. Ale nie mam żadnych znajomych mechaników.

 

Gdzie w okolicach Marek (pod Warszawą) znajdę jakiegoś speca który by to zrobił a nie skosił mnie za naprawę jak za nowy.

 

Dodam że wcześniej nie było żadnych niepokojących objawów.

 

i nie ma żadnego błędu komputera.

 

[Gość Kacper]

Jak zdiagnozować definitywnie przyczynę??

Wymontować altek i pomierzyć diody prawdopodobnie któraś padła.

 

[Gość Pawel1924]

ehh... w sumie to co ja się oszukuję Sam nie zrobię.

 

Więc potrzebny mi uczciwy człowiek co to zrobi

 

Jak by ktoś miał namiary to proszę o info

 

[Gość Bogo]

Sprawdź miernikiem ładowanie alternatora. Takie objawy to zazwyczaj wina alternatora (walnięty regulator, szczotki lub dioda).

 

[Gość pavelaroz]

Miałem podobnie - zaświeciła się czerwona kontrolka akumulatora. Byłem w drodze do warsztatu, gdy nagle samochód zaczął dziwnie się zachowywać - straciłem wspomaganie, zaświeciły się wszystkie kontrolki i z ledwą biedą zjechałem na parking. Ponownie nie udało mi się odpalić silnika - raz zakręcił i "zdechł"... Pytanie brzmi: co się porobiło i czy to poważne na tyle, że będę czekał dłuuugo na naprawę?

 

Jakby co: mam astrę III h 2005 r diesel CDTI

 

[Gość zbyszek670]

Pawel1924, u mnie to nawet wskaźniki przestały wskazywać ale po kolei:padł klimatronik, wspomaganie, i wszystkie urządzenia co są prądożercze.

 

[Gość jaceknie]

Kolego jak nie zrobione to zapraszam do siebie do Nowego Dworu Mazowieckiego to może coś poradzimy

 

ehh... w sumie to co ja się oszukuję Sam nie zrobię.

 

Więc potrzebny mi uczciwy człowiek co to zrobi

 

Jak by ktoś miał namiary to proszę o info

 

[Gość pavelaroz]

Problem rozwiązany - wymienili mostek prostowniczy? (świece), koszt 250 zł już z robocizną.

 

[Gość Witek1952]

Witam. Kurcze dzisiaj robiłem to samo.Altek mi dowieźli na miejsce i sami potem zamontowali. Kosztowało 120 zł.

 

[Gość alan8522]

Bedą to diody na alternatorze też tak miałem Pozdr