Astra I 1991 nie może odpalić

[Gość tomnow]

Witam wszystkich. Jestem tu pierwszy raz. Niedawno kupiłem sobie samochód bo na taki mnie było stać. Astra I hatchback rocznik 1991. Silnik 1,4. jeździłem sobie do pracy i do dziewczyny i było ok do dziś . Dolewałem tylko paliwo i zmieniałem olej.

 

Dziś właśnie próbowałem go odpalić i za pierwszym razem odpalił ale zaraz zgasł. Próbowałem drugi raz ale nic. Rozrusznik kręci ale nie czuć paliwa.

 

Czy wie ktoś może co się zepsuło?

 

[Gość ToWdi]

Sproboj troche benzyny doslownie korek od butelki wlac do monowtrysku ja tak zrobilem i mi Odpalil :wino:

 

[Gość xflash]

normalne, że będąc w sytuacji z którą nie możemy sobie poradzić oczekujemy jak najszybszego rozwiązania, ale tematów typu "nie odpala" jest na forum od groma, a podstawowa zasada (zresztą zawarta w regulaminie) to sprawdzenie czy temat był poruszany.

 

... jak masz podejrzenia co do paliwa to sprawdź czy pompa podaje paliwo

 

[Gość tomnow]

Wiem że jest troche tych tematów, ale ja nigdy nie brałem sie za naprawy. Gdyby mi odpalił to bym pojechał do warsztatu )

A gdzie ta pompa w ogóle jest i gdzie to paliwo wlać?

 

[Gość Astra]

zasada

nie odpala?

sprawdzasz czy wtrysk podawane jest paliwo i czy jest iskra.

+ ewentualny odczyt bledow z komputera

 

jak to sprawdzić ? jest napisane 230985498538946 razy na forum ( kolega xflash już zwrócił ci na to uwagę)

 

i nigdzie nie wlewaj paliwa jak poradził kolega

 

[Gość tomnow]

Iskra jest, ale jak sprawdzić samemu czy wtrysk daje paliwo? Wogóle paliwa nie czuć przy silniku wiec chyba nie podaje i iskra skaka w powietrze a nie w mieszankę.......

 

[Gość tomnow]

Problem rozwiazany. Kontrolka silnika z piorunem już nie świeci podczas jazdy. Alternator nie miał dobrej masy, dołożono dodatkowy przewód i jest na razie ok.

 

[Gość zara]

witam .Jestem tu nowa moja astra kombi 1.4 napędzana benzyną od około 2 miesięcy szwankuje .Niedawno odstawiłam ją do zaprzyjażnionego mechanika bo miała falujące obroty i gasła .Po wymianie wszystkich 4 świec i akumulatora -[bo ten był głównym sprawcą zamieszania ],astrunia chodziła jak złoto przez ...tydzień od wczoraj podobny problem -gaśnie najczęściej na światłach i przy redukcji prędkosci i co gorsza -odpala nie od razu ale po pewnym czasie -rozrusznik kręci ale nie pali -dopiero gdzies za 2-3 razem ...mój małzonek twierdzi że to jest czujnik od automatycznego ssania ,znajdujący się gdzieś z tyłu ,bo jak przeczyścił go miesiąc temu to przez chwilę był spokój.Sonda lambda tez jest wykluczona przez mechanika .. Na dzień dzisiejszy moja astrunia stoi na warsztacie i czeka na diagnoze .Mechanik nie pojmuje co to może być -tym bardziej jak z nim pojechałam na jeżdzie próbnej to szła jak torpeda .zatankowalam ja ostatnio paliwem Dynamic 98-a zawsze tankowałam Pb-95,ale nie sądzę aby to było przyczyną .Mojego męża obecnie nie ma więc muszę radzic sobie sama -tym bardziej ze wożę astrunią codziennie o świcie moja młodaszą córkę do przedszkola .Nie mam pojęcia co to -a kasa wydana już na naprawę ponad 200zł.

 

[Gość zara]

Astrunia -juz po wizycie u mechanika -u niego rewelka a u mnie spada z obrotów i faluje jak diabli -dlaczego u mechanika idzie jak torpeda a u mnie zawsze cos jej dolega ? kasa się konczy i chyba postawię ją na kołkach w garażu -przynalmniej w dupkę nie zmarznie zimą.

 

[Gość kolega]

ZARA-Jak faluje i gasnie na niskich obrotach,to pierwszy do sprawdzenia jest silniczek krokowy,nalezy przeczyscic albo wymienić(ponizej 70zl nowy) Jednak wątpie,zeby mechanik nie wiedział o tym i nie sprawdzał go.