Gość Hawaii Opublikowano 30 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2010 Witam. Od jakiegoś czasu mam pewien dziwny problem ze spryskiwaczami, ale nie mogę dojść do przyczyny. Z przodu wygląda to tak, że gdy maska jest zamknięta, to spryskiwacze nie "psikają" na szybę mimo tego, że pompka działa. Gdy podniesie się maskę, to wtedy po chwili zaczynają działać, ale przecież nie będę jeździł z otwartą maską Z tyłu zaś w ogóle nie działają. Próbowałem się dopatrzyć czy przypadkiem gdzieś nie jest wężyk załamany, pęknięty, ale nie mogę nic znaleźć. Mam wrażenie, że gdy maska jest zamknęta i gdy płyn dochodzi już do spryskiwacza, to nie ma on siły stamtąd wylecieć, ale to tylko takie moje małe przypuszczenie. Może sam problem nie jest jakiś wielki, ale problem z przeglądem mogę mieć Pozdrawiam.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/34818-dziwna-sytuacja-ze-spryskiwaczami/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gawlak Opublikowano 30 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2010 sprawdz w miejscu w ktorym sie zagina przy zamyklaniu maski tam czesto powstaje problem a z tylu w chabetach i kombi czesto peka i leci w srodku zamiast przez spryskiwacz   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/34818-dziwna-sytuacja-ze-spryskiwaczami/#findComment-35990 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wiktor1987 Opublikowano 30 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2010 Ja też miałem identyczny problem i było to co napisał Gawlak. Wężyk spryskiwacza w okolicach zawiasu maski był pęknięty i płyn wlewał się do środka. U mnie poskutkowało odcięcie pękniętej części i zgrzanie obydwóch końców. Ale musisz pamiętać żeby wyjąć teraz wężyk z uchwytu mocującego. U mnie jak wężyk był w tym uchwycie, to biorąc pod uwagę że był trochę krótszy, zaginał się i blokował płyn.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/34818-dziwna-sytuacja-ze-spryskiwaczami/#findComment-35864 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość silvo44 Opublikowano 31 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 czy przypadkiem gdzieś nie jest wężyk załamany, pęknięty,... albo przytrzaskujesz go klapą ...... ja zrobiłem tak aby uniknąć ,,przygód'' -   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/34818-dziwna-sytuacja-ze-spryskiwaczami/#findComment-35727 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hawaii Opublikowano 31 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 Też myślałem, że przytrzaskiwany jest przez maskę, ale sprawdziłem, kombinowałem i to nie jest to. Zauważyłem też, że był wcześniej pęknięty i jest obwiązany taśmą. Nie wiem, czy przez to nie ma problemów. Spróbuję to zgrzać i zastosować poradę silvo44. Jeżeli to nie pomoże, to dalej będę się zastanawiał. Z przodem mniej będzie kombinowania, ale jeśli chodzi o tył, to chyba czeka mnie wymiana wężyka, bo w miejscu, gdzie można by było coś zrobić, nie ma nic uszkodzonego. Zapewne problem siedzi gdzieś w ukrytej części.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/34818-dziwna-sytuacja-ze-spryskiwaczami/#findComment-35679 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość silvo44 Opublikowano 31 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 był wcześniej pęknięty i jest obwiązany taśmą... może być w tym miejscu zatkany...Spróbuję to zgrzać... raczej byś poszedł do sklepu z rybkami i kupił złączkę ... http://allegro.pl/zaworek-precyzyjny-do-napowietrzacza-super-cena-i1285728122.html... tu oczywiscie ten zaworek jest zbędny ale nie znalazłem bez ... może znajdziesz gdzies kawałek podobnej rurki ... pozdro ...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/34818-dziwna-sytuacja-ze-spryskiwaczami/#findComment-35670 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hawaii Opublikowano 2 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2010 Z przodu problem rozwiązany. Odkleiłem tą taśmę, którą był wężyk skleiony na początku, odłączyłem go od pompki i przedmuchałem. Zdziwiłem się, jak z wężyka wyleciał mi kawałek słomki do napoju... Złączyłem oba końce pękniętych wężyków i złączyłęm termokurczką oraz taśmą, nie ma prawa się znów złamać. Zostałm mi jeszcze problem z tyłem. Jest może ktoś, kto może mi poradzić jak sprawdzić stan wężyka prowadzącgo do tylnego spryskiwacza? Ewentualnie jak takie cudo wymienić, bo ja nie mam żadnego pomysłu na to.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/34818-dziwna-sytuacja-ze-spryskiwaczami/#findComment-35092 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość silvo44 Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 z wężyka wyleciał mi kawałek słomki do napoju...... cwaniaczek użył jej jako złączki o której Ci pisałem ... jak takie cudo wymienić, bo ja nie mam żadnego pomysłu na to.... trzeba iść po kolei za wężykiem - najgorzej jest wewnątrz auta - podsufitkę trzeba poluzować i naciągnąć lekko - żeby nie demontować całej ... ... najpierw obadaj czy nie jest gdzieś pękniety w okolicach przejścia miedzy karoserią a klapą ... albo nie spadł z dyszy tylnej ... pozdro ...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/34818-dziwna-sytuacja-ze-spryskiwaczami/#findComment-34870 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.