Czy to przepływomierz?

[Gość herbu]

Witam

2 tyg. temu stałem się posiadaczem Astry G 1.7 DTI. Czy szczęśliwym czas pokaże. Jeździ się super, mało pali, ale mam wrażenie, że przy obrotach poniżej 1800 nie chce zbytnio przyspieszać. Trzeba wtedy delikatnie obchodzić się z pedałem gazu, tzn. jeśli się go delikatnie dodaje, wtedy płynnie, choć nie za szybko przyspiesza. W przypadku mocnego wciśnięcia gazu silnik się jakby dławi i powoli przyspiesza, aż przekroczy 1800-2000 obr. Po przekroczeniu tych obrotów jest już super, a po przekroczeniu 2200 przyspiesza aż miło, mimo tylko 75 KM. Przy wyższych obrotach również jest ok. Dodam, że z zapalaniem nie ma najmniejszych problemów, pali od dotknięcia nawet po kilku dniowym postoju. Nie dymi, nie szarpie. Astra ma przejechane 152000 km, więc z tego co poczytałem, przepływomierz może przy takim przebiegu

zastrajkować. A prawdopodobnie nie był wymieniany, gdyż w rachunkach

, które dostałem wraz z autem

(ponoć wszystkie) nie znalazłem nic na temat jego wymiany.

Generalnie chodzi mi o to, żeby ktoś użyczył mi na chwilkę swój sprawny przepływomierz i wtedy wszystko będzie jasne. No chyba, że ten model tak ma i takie zachowanie to nic dziwnego i nie ma się czym przejmować. Niestety wcześniej nigdy nie miałem diesla, a jedynie benzyniaki z gazem i one zupełnie inaczej sprawują się przy niskich obrotach (obecny Passat 1.8 pięknie

ciągnie od samego dołu, tj. od 1000-1200 obrotów). Zawsze wydawało mi się, że diesle tym bardziej tak potrafią, ale może się mylę.

Poradźcie proszę.

 

[Gość password]

w/g mnie z przepływką jest ok , mój zachowuje sie identycznie , choć z tą różnicą że u mnie płynnie przyspiesza od najnizszych obr. a tzw. ,, sporego kopa ma przy około 1800 obr. ale jadąc delikatnie wyczuwalne małe szarpnięcie mam przy 1300-1500 obr.

 

padnieta przepływka to przyśpieszenie równe 126p. a nawet gorzej.

 

jak jesteś ,,świerzym" posiadaczem 1,7 dti to zalecam częstą kontrolę zbiorniczka wyrównawczego, poczytasz forum to zrozumiesz

 

[Gość Bolek]

herbu, Rozumiem, że masz na myśli przepływomierz powietrza do silnika. Jesli tak, to miałem doświadczenie z takim w oplu corsa ale z silnikiem benzynowym. Objaw był taki. W czasie rszania z miejsca silnik dławił się a za chwilę ruszał z impetem do przodu. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, szczegulnie na skrzyżowaiu. Gdy udało się ruszyć z miejsca silnik zachowywał się poprawnie. Pozdrwaiam.