Problem z immobilizerem po SWAPie

[Gość truszczu]

Zazwyczaj wystarczyło mi czytanie forum jednak teraz potrzebuję pomocy Waszej.

Zaczynając od początku to tak: były 2 samochody vectra B anglik z 2001r z silnikiem Y20DTH (diesel) - wszystko działało auto na chodzie, natomiast drugie auto to Vectra B europejska wersja (niemiec) z 2000r z silnikiem X20DTH (diesel) - silnik miał ukręcony wał i przyjechała na lawecie.

 

Była przekładka, silnik z anglika trafił do europejskiej wersji. Przełożony był wraz z osprzętem (silnik, pompa paliwa, skrzynia, komp, immobilizer, zegary, sterownik zamka centralnego). No i pojawił się problem auto nie odpala bo miga kontrolka mil (czyli problem z immo). Po przekręceniu kluczyka zapala się na chwilę lampka po czym gaśnie i dopiero po jakiś3-4 sekundach zaczyna migać.

Czy pomimo przełożenia wszystkich elementów związanych z immo trzeba go jakoś restartować/inicjować ? A jeżeli tak to czy można to zrobić interfejsem "z allegro" do opla ?

Czy może drobne różnice we wiązkach mogą być problemem ? Np. immo z wersji eu ma 8 kabli (dodatkowy kabel idzie do gniazda diag.) z anglika 7.

Czy może znaczenie ma to że kostka immo jest podpięta pod kabel i wisi pod stacyjką nie jest na nią założona ?

 

Była próba podłączenia interfejsu elm327, ale pokazuje tylko jakieś dziwne błędy P160A i P160B odczytane scanmasterem.

 

Za wszelkie sugestie byłbym bardzo wdzięczy, bo wiadomo jak już się nie da nic zrobić auto zaprowadzi się do jakiegoś elektryka, ale budżet jest mały to próbuje własnymi siłami to jakoś zrobić.

 

 

Aktualnie wygląda to tak immo podpięte i wisi na dole przy próbie odpalania przytykam kluczyk z pestką do niego - i te elementy są z anglika. U góry jest stacyjka, kluczyk do odpalania i nie podłączone immo z europejczyka.

 

 

[Gość truszczu]

Czy jeżeli immobilizer zaczął by działać to kontrolka przestanie migać ? Czy po każdym błędzie immo trzeba kasować błędy i dopiero auto odpali ?