Znoszenie w prawo

[Gość zibi]

Bzykacz6665, chodzi o to,że róznicowy ma reagować na zmiany które wynikaja z sytuacji na drodze,a nie non stop nadrabiać przez to ,ze opony sa róznej wysokosci.Nawet na kursie uczyli i poparli faktami,że jest to bardzo szkodliwe dla mechanizmu.

 

[Gość Anonymous]

wojo1,jeśli sie zaczeło po zmianie amorów,to je wywal i dojdziesz do ładu.Kombinacje z oponami nic nie dały?Jak zmienisz lewą na prawa,to tez ściaga w prawo?Czy auto nie było bite i jest krotsze z prawej strony?

 

po to służy mechanizm różnicowy, żeby przy różnym zużyciu opon auto dalej jechało prosto

z tym to przegiąłeś.10 lat robię w ogumieniu i kazda próba kombinacji z róznymi wysokościami bieżnika w samochodach lekkich konczyla sie ściaganiem na niższą stronę.Jezeli ta róznica wynosi niecaly 1mm to sie taką niższą oponę daje na lewą stronę,żeby zniwelować przechyl z prawej,bo prawa strona się nieco szybciej zużywa.Przy większych róznicach i tak sciąga.Żaden kumaty kierowca,czy to osobowki,czy ciężarówki nie kombinuje z wysokosciami,bo i tak mech. róznicowy dostaje po tyłku niwelujac wciąz jedną stronę.

Oczywiści mówimy o sciaganiu w przypadku róznicy z przodu,tyłu się nie czuje.

 

 

Auto nie było bite. A tak jak pisałem zamiana opon - nic nie zmieniła. Czy to faktycznie amortyzatory jakieś felerne. Co z takim fantem zrobi ? Serwis OPLA rozkłada ręce. Twierdzą że amorki nic nie mają do zbieżności i ściagania. PRAWDA TO ?

 

[Gość zibi]

wojo1, zmieniałes koła lewa-prawa z przodu,czy przód z tyłem,bo czasami sie trafia felerna opona i ściaga na jedną stronę,chociaz sie ją obróci.

 

[Gość Anonymous]

wojo1, Ty a może to wina drążka reakcyjnego? Może się odkręcił i koło lata. W czasie jazdy ściąga na prawo, a jak przyspieszasz nie ściąga na lewo? a gdy ostro hamujesz lub przyspieszasz to stuka? Sprawdź czy koło nie rusza się do przodu i tyłu, czy nie ma luzów? Może nie dokręcili przy wymianie amorków. pozdro