Problem z obrotami

[Gość max-ell]

No i zaczęła się zima i zaczęły się nowe problemy.

Szukałem na forum, ale jakoś nic mi nie pasuje.

Odpalam normalnie, nic się nie dzieje. Tzn odpala normalnie.

Chodzi na wolnych obrotach, dziwnie, ale jednak chodzi.

Dodaję gazu i...nic się nie dzieje. Obroty wkręcają się normalnie, ale tylko do pewnego momentu, uzależnionego od nacisku na gaz np do 5000 potem spadają.

Czyli dodaję gwałtownie gazu, obroty dochodzą do pewnego momentu i potem już nic, mimo, że gaz trzymam dalej. Jak za długo przytrzymam zgaśnie. Jak puszczę, opadają do 'normy' i chodzi. Wciskam znowu i dalej to samo.

O jeździe nie ma mowy.

Objaw na benzynie. Z rury wylatuje mi...no właśnie nie wiem, woda, a może coś innego, nie smakowałem więc Wam nie powiem, ale dość sporo tego, sądząc po kałuży w garażu.

 

Ostatnio wymieniane-sprawdzane

Cewka nowa, świece nowe, przepustnica czyszczona, EGR zaślepiony, przepływomierz wymieniony, układ dolotowy sprawdzony i szczelny.

 

[Gość Justyna]

Sprawdź układ paliwowy, na moje oko to podaje za mało paliwa.

 

[Gość max-ell]

To już mam też zrobione, nowy filtr paliwa, nowa pompa, sprawdzanie ciśnienia, nowe wtryskiwacze, mycie kolektora dolotowego...

Po prostu już chyba zrobiłem wszystko a jeździć nie chce.

Problem już mam od dawna, a jak przyszły mrozy to się tylko pogorszyło.