Kompresor-zapalniczka-zgasł-nie chce odpalić-kont nie swiecą

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich. Kupiłem sobie kompresor zasilany z gniazda zapalniczki, podłączyłem go dopompowałem sobie koła. Wszystko pięknie, tylko ze już na czwartym kole:( silnik zgasł. Teraz już sie nie da go odpalić. Kontrolki po przekręceniu kluczyka sie nie palą. Sprawdziłem bezpieczniki, i wszystkie są oki. Może ktoś tu coś wskóra?

 

[Gość brzoza]

piotreczeczek, a sprawdzałeś akumulator; zobacz jeszcze bezpieczniki w komorze silnika obok akumulatora dokładnie :roll:nie wiadomo nawet jaki masz silnik

 

[Gość Anonymous]

piotreczeczek, Zobacz czy jakieś kable przy bezpiecznikach się nie przepaliły, są luźne i nie ma styku.

 

[Gość Anonymous]

te kompresory pobierają tyle prądu że mocno rozładowują akumulator

 

[Gość Anonymous]

No więc silnik 1.7 TD, sprawdziłem bezpieczkiki także koło pokrywy silniki, wydają się oki.Akumulator także podładowałem, ale nic to nie dało...

 

[ Dodano: Pon Lip 02, 2007 22:39 ]

A te kable sprawdzę dopiero jutro bo jestem na wyjezdzie, niestety nie samochodem...

 

[Gość Anonymous]

Możliwe że przy tak dużym poborze pradu z aku oberwała się jedna z cel .Jeśli bateria miała najlepsze lata za sobą warto ją sprawdzić miernikiem pod obciążeniem.

 

[Gość Anonymous]

Ale jakby cela się oberwała to kontrolki by się paliły tylko rozrusznik by nie kręcił. Może masa gdzieś styku nie ma.

 

[Gość Anonymous]

w mojej asterce tez tak było ze żadna kontrolka nie świeciła już miałem rozbierać tapicerkę ale sprawdziłem bezpieczniki tylko bardzo dokładnie każdy pod światło przejrzałem i znalazłem jeden przepalony po wymianie wszystko jest ok