Gość pietia177 Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 Witam. Mam taki mały proble.Posiadam corse1.5TD z 94r. Wymieniłem nowy alternator bo nie opłacało się regenerować. Akumulator miałem założony 72A i był troszkę za wysoki w związku z tym zrobiło mi sie zwarcie akumulatora z maska na tyle mocno ze zespawał mi sie akumulator z maska. Auto zaczęło sie lekko palić bo nie dało sie go wyłączyć nawet po wyciągnięciu kluczyków.Przepalił mi się wąż od wspomagania vacu pompy i jakiś kabel od akumulatora,który po przepaleniu odciął zasilanie.Podczas tego zwarcia,bo trwało to dobre 10m w alternatorze tez sie coś zjarało.Elektromechanik wymienił węże i rozebrał alternator.Po wymianie jakiejś cześć w alternatorze auto miało ładowanie, z instalacją też było ok,przynajmiej tak powiedział.Powiedział też ze miałem szczęście że się przepalił ten przewód od akumulatora bo by się auto spaliło.Po odebraniu samochodu wszystko było ok, po za tym że na postoju czyli po wyciągnięciu kluczyków leciutko świeciła kontrolka ładowania.Na tyle lekko że w dzień nie było jej widać dopiero jak sie troszkę zrobiło ciemniej to zaczęła sie pokazywać.Mechanik rzekł ze jest akumulator do wymian.Wymieniłem na inny używany i nic sie nie zmieniło kontrolka dalej sie pokazywała.Po około 24h nie używania auta akumulator rozładowany.No i tak sobie ładowałem te akumulator bo ma dwa,jeden sie ładował a drugi był założony.Po około trzech miesiącach padł mi alternator.Wymieniłem na nowy ładowanie jest ponad 14.5 na wolnych obrotach przy powyłanczanych odbiornikach.Obecnie auto jest na warsztacie i szukają zwarcia,mój problem to,,,, nie świeci kontrolka ładowania nawet przy przekręceniu kluczyków i coś mi zabiera prąd na postoju,na mierniku pokazuje ponad 3amper poboru przy wyłączonym silniku.Prosze o pomoc nie wiem juz co mam zrobic,dodam żę bezpieczniki były wyjmowane pokoleji i pobór prądu bez zmian.Nie wiem czy coś sie stało przez te zwarcie, dodam jeszcze ze maska mi sie tak przyspawała ze mechanik otwierał ja brechą od spodu dobre 40m Dzieki z góry za każdą podpowiedz   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/36457-konkretne-zwarcie-maski-z-akumulatorem/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seti Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 podniosę cię na duchu też potrzebowałem kiedyś pilnie akumulatora wyjąłem z 2 auta ale w czase jazdy śmierdziało spaloną elektryką, gasze uto,wychodze,patrze a tu maska zprawej strony poszła dobre 2 centymetry do góry też trochę przyjarało mi machę ale nic po za tym   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/36457-konkretne-zwarcie-maski-z-akumulatorem/#findComment-21088 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mr.suchy Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 z innej beczki, czy jak akumulator byl wkładany na półkę to nie widzieliście że jest za duży ? przecież podszybie się wówczas nie złoży no i akumulator musi stykać z maską - to chyba logiczne. Powodzenia w naprawie auta   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/36457-konkretne-zwarcie-maski-z-akumulatorem/#findComment-21074 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAROMV6 Opublikowano 1 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2011 jeśli z przewodami jest wszystko o.k. to do tego mecha i alternator ponownie na stół   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/36457-konkretne-zwarcie-maski-z-akumulatorem/#findComment-18529 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.