maglownica

[Gość szymello98]

czy warto kupic uzywaną maglownice

 

[Gość szymi870]

ceny regeneracji wahają się od 350do 500zł więc według mnie nie warto

 

[Gość DAROMV6]

Warto o ile będzie w przyzwoitym stanie

a to już po oględzinach, sprawdzeniu luzów

 

[Gość AQT24]

Osobiście uważam, iż kupno używanej i jej montaż to strata pieniędzy, a dokładniej świadome wyrzucenie pieniędzy w błoto. Znacznie rozsądniej jest kupić maglownicę regenerowaną spełniającą warunki fabrycznie nowej. Cena może będzie wyższa ale masz gwarancję i pewność co do jakości. Co do oględzin to samo sprawdzenie luzów nie powie Ci czy na listwie jest rdza i w jakim stopniu zęby listwy są skorodowane. O reszcie nie wspomnę. To jak z kotem w worku ...

 

[Gość DAROMV6]

Po odsłonięciu osłon drążków

można sprawdzić choćby zgrubnie

zarówno wycieki jak i stan,

a jeśli ktoś jest w temacie nie stanowi

to dla niego większego problemu.

Gwarancja rozruchowa też nie jest niczym nowym,

a w połączeniu z niższą ceną można być do przodu - choćby na usługę wymiany.

 

Co do regenerowanych to różnie z tym bywa,

mowa i o takich była na forum

i nic nie da gwarancja jeśli za wymianę z powodów wycieków

lub usterka po gwarancji - ciągnie za sobą ponowne koszta.

 

[Gość AQT24]

Oczywiście ,zgodzę się z Tobą. Koszty wymiany wiążące się z wizytą u mechanika przy braku własnego doświadczenia w "majsterkowaniu" mogą człowieka przerosnąć, ale w przypadku regeneracji produktu masz tą pewność że produkt przed odesłaniem/przekazaniem w ręce klienta został przetestowany i spełnia normy użytkowania (jeśli oczywiście założymy że produkt jest regenerowany w fabryce spełniającej określone normy ISO, szanuje swoich klientów i podchodzi rzeczowo do sprawy). Co do produktu - produkt ma prawo się zepsuć, uszczelka ma prawo się nie przystosować czy obluźnić itp...

Przykra sprawa, że często sam mechanik partaczy robotę podczas montażu co wynika z jego niewiedzy do czego oczywiście się nie przyzna.

Kończąc, można oczywiście założyć, że kupujemy używkę i bawimy się w usługę wymiany - to też jakieś wyjście. Przecież większości z nas zależy na minimalizacji kosztów przy jednoczesnej maksymalizacji korzyści dla nas i naszego autka Pozdrawiam