Pęłkł wąż odzbiorniczka wyrónawczego a krótka jazda bez płyn

[Gość foxkrk]

Witajcie,

 

przed momentem pękł mi wąż idący od zbiorniczka wyrównawczego do chłodnicy i cały płyn uciekł - na szczęście byłem pod domem.

 

Rano muszę podjechać do mechanika - mam około 5 - 6 km, czyli w sumie niewiele, ale: czy zalać układ wodą i jakoś prowizorycznie skleić ten wąż?

 

Czy po prostu na zimnym silniku dojadę BEZ RYZYKA uszkodzenia?

 

Upewnijcie mnie

 

Pozdrawiam!

Daniel

 

[Gość szymi870]

Czy po prostu na zimnym silniku dojadę BEZ RYZYKA uszkodzenia?

nie , nie dojedziesz

przed momentem pękł mi wąż idący od zbiorniczka wyrównawczego do chłodnicy i cały płyn uciekł - na szczęście byłem pod domem

.

 

Rano muszę podjechać do mechanika - mam około 5 - 6 km, czyli w sumie niewiele, ale: czy zalać układ wodą i jakoś prowizorycznie skleić ten wąż?

proponowałbym holowanie , jeśli już to tylko woda destylowana

 

[Gość Brynio]

może się mylę http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif mechanikiem nie jestem, ale wg mnie zbiorniczek wyrównawczy jest po to byś mógł obserwować poziom płynu i w razie w jest to taki zapas na dojechanie, a płyn masz i tak w układzie + do tego w chłodnicy. Ale jak już mówiłem mogę się mylić. Jednak na potwierdzenie mojej tezy mam fakt, że w poprzednim moim samochodzie wąż łączący zbiorniczek z chłodnicą miałem całkowicie zatkany (drutem musiałem przepychać)

 

Na Twoim miejscu zatkałbym prowizorycznie połączenie węża z chłodnicą i pojechał do sklepu po nowy wąż i samemu wymienił. Jest to góra 30 minut roboty ^^

 

 

Edit:

Tak patrze na samochód kolegi i astra H różni się nieco od peugeota z 88 no ale zasada działania powinna być taka sama

 

[Gość szymi870]

zasada działania powinna być taka sama

niestety nie jest układ chłodzący w tym aucie jest pod ciśnieniem i pękniecie węża prowadzi do jego opróżnienia http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif

 

[Gość Brynio]

ehh to przepraszam za wprowadzanie w błąd

 

I cofam to o wymianie samemu bo jeszcze jakieś inne cuda wyjdą

Mam tylko nadzieję, że w mojej astrze (f) takich cudów nie ma ^^. Trzeba będzie na wiosnę sprawdzić "jak to działa".

 

A, żeby post nie był offtopem to tak jak kolega polecę postawić piwko jakiemuś kumplowi i niech Cię zaciągnie do mechanika, bo lepiej wydać 20 pln na czteropak niż dużo więcej na naprawę http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif

 

[Gość DAROMV6]

- Włóż w miejsce uszkodzenia ( po przecięciu) kawałek rurki o odpowiedniej średnicy,

- złap opaskami

- zalej układ

- jedź do mechanika lub szukaj drugiego węża

 

[Gość foxkrk]

Ok, temat załatwiony: wstawiony kawałek rurki, ściśnięte opaskami etc, a ponieważ rano musiałem pilnie wyjechać w trasę, więc na zabawę samemu nie miałem czasu, więc na dojazd do mechanika roboczo zakleiłem dziurę taśmą i ścisnąłem klamerkami do kabli i wlałem do obiegu 1,5 litra wody (czyli tylko trochę płynu ubyło - reszta była w układzie). Wystarczyło.