tylna felga się grzeje

[Gość radek-h]

Jako" nowy" witam wszystkich nowych Kolegów i Koleżanki

Wczoraj stałem się nowym właścicielem Astry z 99 r. 2,0 dti.

Śmiga fajnie tylko grzeje się tylna felga podczas jazdy. Patrzyłem ręczny na postoju i po spuszczeniu koło się kręci. Moje pytanie: czy w tej sytuacji wykręciś cały zacisk i go przecześcić i przesmarować bo może nie cały cylinderek się chowa (zapieczony jest) i delikatnie dotyka tarczy podczas jazdy? Czy to dobry tok myślenia?

 

[Gość Gawlak]

dobry

 

[Gość kaczka]

sprawdź też linkę hamulca ręcznego czy nie łapie na mrozie może wtedy też blokować koła

 

[Gość hacker607]

Przerabiałem ten temat juz dwa razy. Za każdym razem wymieniałem linke recznego (92zl)+ do zakupu i zrobienia zestaw naprawczy do zacisków (42zl/ szt na koło).

 

Linka objawia się tym, że po zaciągnieciu i spuszczeniu ręczny troche trzyma, opory wewnątrz pancerza.

 

Z zaciskami to jest tak ze zapieka sie cylinderek i po kazdym nacisnieniu hamulca noznego albo wroci klocek na swoje polozenie albo trzyma. Jesli sprawdzales kolo i sie kreci to mogles miec szczescie, ze akurat odpuszczal.

 

[Gość Pawelek82B]

Co do ręcznego to znajomy mechanik odradzał mi zaciąganie ręcznego zimą. Nawet nowa linka może złapać troszkę wilgoci i problem gotowy. Możliwe że nie cylinderek trzyma tylko klocki się blokują bo lekko przyrdzewiały, ja też tak miałem nie dawno. Po kilku kilometrach tarcze niemiłosiernie piszczały i robiły się gorące. Wystarczyło rozebrać hamulce, wyczyścić klocki i jarzma, lekko przesmarować i problem znikł. Sól na naszych drogach robi swoje....