Zafira straciła wszystkie biegi

[Gość werty622]

pomocy zafira 2,0 DTL 1999 zgineły wszystkie biegi moge sam coś uradzić mam kanał i narzędzia tylko z wiedzą krucho od czego zaczać co sprawdzić jaka może być przyczyna pomocy z góry dzięki

 

[Gość Besiek]

Ja bym zaczął od najprostszych spraw, czyli od sprawdzenia układu sterowania skrzynią biegów. Posadź kogoś za kierownicą i niech merda drążkiem zmiany biegów, a Ty łepetynę pod maskę i zobacz czy na wejściu sterowania do skrzyni widać jakiś ruch. Jeśli nie to ściągaj mieszek dźwigni zmiany biegów i sprawdź czy tutaj wszystko ok, itd...

 

[Gość BERNIX]

Witam Szanownych Kolegów.

Nie wiem czy zaczynać nowy temat, ponieważ może w Kolega w którego temat się "wciąłem" ma taki sam problem jaki mi właśnie dziś "wyskoczył".

mianowicie ruszyłem ze skrzyżowania z 1, za skrzyżowaniem wbiłem 2, A TU LUUUZZZ !

Biegi wchodzą, ale nie ma przeniesienia na koła. Wbity bieg, nie kręcą się półośki. Próbowałem się rozeznać co to może być, i znajomy mi podpowiedział że to może być oberwany wałek sprzęgłowy. Jest to możliwe?? Spotkał się któryś z Kolegów z czymś takim??

Dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

Pozdrawiam R.B.

 

[hadzii123]

Miałem kiedyś taki przypadek w VW II półoś jakimś cudem wyskoczyła z przegubu i autko stanęło. Biegi niby normalnie wchodziły ale autko stało, po założeniu półosi na przegub biegi wróciły, czyli mechanizm różnicowy zadziałał prawidłowo. Zerknij na wybierak może coś tam padło http://forum.opel24.com/wymiana-simeringu-uszczelniacza-wybieraka-skrzyni-biegow-vt17999.htm

 

[Gość BERNIX]

Dziękuję Koledze że podpowiedział mi.

Jednak dziś mechanik, do którego zaholowałem "ZOŚKĘ", znalazł przyczynę.

Okazało się że, na wysokości zabezpieczenia półosi (od strony jak wchodzi do skrzyni) NORMALNIE JĄ UCIĘŁO

Nie wiem czy to normalne, dla mnie jednak takie coś to PIERWSZYZNA. Równiutko jak jest frez na zabezpieczenie, tak "ugryzło się'.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź, i sugestie.

Aha, mechanik pocieszył mnie tylko tym, że to, że półoś się wysunęła , było dopiero widać jak auto poszło d góry na podnośniku warsztatowy. To tyle mam na swoje usprawiedliwienie, że zawracałem Kolegom Głowę.

Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuję.

R.B.