Ubytek płynu,duże nadcisnienie w zbiorniku wyrównawczym

[Gość marcinoff]

Witam wszystkich.

 

Mam takie pytanie, zauwazyełm ze ubyło mi płynu chlodniczego, a pojawiły sie lekkie zaciki na metalowym weżu z jakby małym odpowietrznikiem plastikowym u góry (zaraz z przodu silnika ). Nie mam białej mazi pod korkiem z oleju ani ok w zbiorniku wyrównawczym. Po postaju auta odkreciłem korek zbiorniczka wyrównawczego i usłyszałem syczenie ale małe. Znajomy powiedział mi ze mam coś z korkiem na zbiorniku i on nie upuszcza nadciśnienia, a one adekwatnie wywala płyn w najsłabszym mijscu. Czy to ma sens czy coś innego ??

I jeszcze wczoraj jak przyjechałem na gorącym silniku odkreciłem ten korek, syczało głośno i poleciała para, poziom płynu sie podniosł i tak został do rana. Kiedy znowu odpaliłem auto to poziom sie obniżył...

 

 

Wiem ze moze to byc sprawa blacha ale jak sadzicie ?

z góry dziekuje za odpowiedzi

 

[Gość zibi]

Zlikwiduj wyciek,a resztą ,ze syczy i poziom się podnosi się nie przejmuj,bo tak musi być

jakby nie było ciśnienia w układzie,to dopiero byłby cyrk

 

[Gość marcinoff]

Ok tylko czy ten wyciek nie jest spowodowany zbyt dużym nad ciśnieniem ? Znajomy powiedział że może być zawór na korku walniety i nie puszcza ciśnienia. Auto jak po stało całą noc i odkręcilem korek to lekko zasyczalo a raczej nie powinno. Ja się tak nie znam na tym a straszyli mnie że może mi pęknac wąż i będzie silnik do remontu jak zleci płyn.

 

[Gość zibi]

Jeżeli jak piszesz jest ciśnienie jeszcze po nocy,to faktycznie za długo,korek dużo nie kosztuje,wiec moze warto zmienić

 

[Gość marcinoff]

Witam ponownie

pojezdziłem z tym problemem troche, zauważyłem ze płynu w zbiorniku jest znowu mniej. Na ciepłym silniku dotknąłem dolego przewodu i byl jakby twardawy, odkreciłem korek i w tym momencie poziom płynu podniosł sie , czyli tak z 1,5cm oczywiście leciała para i syczało,a ten waż zrobił sie jakby bardziej miekki. Czy to jest przyczyna zbyt dużego ciśnienia ?? albo problem tkwi w czyms innym ??

Chciałem też dodać ze w zbiorniku z płynem nie ma oznak oleju, ani na korku wlewu oleju tez nie ma nic, no i nie dymi mi nic na bialo.

Dziś zamowiłem nowy korek zbiornika wyrównawczego...

prosze o jakies sugestie

z góry dziekuje

 

[Gość marcinoff]

Gdy zostawiłem lekko nakręcony korek to wszystko było ok ale nie wiem czy za bardzo nie był od kręcony

 

[Gość boogoo]

Spróbuj rozebrać korek i tam masz na środku gumowy czopek,rusz go ,bo pewnie skleił.Jakimś cienkim pręcikiem zrusz zaworki po boku od środka.Powinno pomóc.Na tą gumkę można psiknąć silikon,na przyszłość.

 

[Gość marcinoff]

Witam ponownie

 

Chciałbym ponownie poruszyć ten temat wycieku, a mianowicie w mojej astrze zaraz z przodu jest metalowa rurka która przepływa płyn chłodniczy, na środku tej rurki jest jakby mały "czopek" wyglądający jak odpowietrznik. Gdy jeżdżę małe odcinki po 2 - 3km zauważyłem że tam sączy sie płyn i wówczas mi go ubywa. Gdy jeżdżę normalnie do pracy tzn 15km w jedna stronę wszystko jest ok. Nie mam nadciśnienia w zbiorniku jak wcześniej pisałem, był to raczej efekt zbyt dużej paniki i szukania dziury w całym. Byłem u mechanika ale on powiedział że wszystko jest w porządku i mam tak jeździć. Nie bardzo wiem co to jest za "czopek". Czy ktoś może mi w jakiś sposób pomoc ?? jest możliwość wymiany tego i czy jest to drogie?

Na dole załączam zdjęcie które pokazuje dokładnie tą metalowa srebrna rurkę (na dole zdjęcia)gdzie na środku jest ten "czopek".

 

Bardzo dziękuję za odpowiedz

 

Marcin

Edytowane 29 Września 2011 przez marcinoff