Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam pisałem już w innym temacie o kupnie nowego auta bo swoje rozwaliłem ale wciąż sie zastanawiam. Auto wygląda tak, serce mi się kraja gdy to wstawiam ale co zrobić :(

zdjcie0012o.th.jpg

zdjcie0017s.th.jpg

zdjcie0014c.th.jpg

 

Co myślicie, robić to auto? Naprawdę było mi bliskie sercu oddane i niezawodne, od roku praktycznie żyłem w tym aucie. Nie wiem co z tym zrobić, mam drugą astre na podwórku z której mógłbym wziąć podłużnice ale trzeba by je wspawać przy samym podszybiu, za płotem mam kumpla który robi takie auta już od roku, niedawno naciagali podobnie stuknięta fieste koleś podobno nawet na zbieżność nie pojechał bo prosto jeździła ale mniejsza o to. Kupno nowego auta jak i zrobienie tego to 3tyś zł moja rozbita Asia po tych pieniądzach miała by silnik 1.8 bo w tym przeskoczył rozrząd i pogięło wszystkie zawory ssące i 4 wydechowe (próba odpalenia po wypadku 3 obroty i wystarczyło) zrobioną kompletną blacharkę, lakier, wymieniony mc pherson z hamulcami dostosowanymi do 1.8, wspawaną podłużnice i pas przedni ;/ Liczyłem już wszystkie pierdoły koszt zrobienia tego auta to około 2000-2500tyś zł razem z silnikiem dalem sobie jeszcze 500zl marginesu błędu na jakieś drobne pierdoły. Co myślicie bawić sie w to? Nie boje się już nawet o to czy ta podłużnica była by prosto wspawana i ustawiona jak fabrycznie z granicą przesunięcia 3mm ale bardziej martwi mnie samo spawanie tego i fakt że wszystko cała prawa strona siedziała by sztywno na spawach. Sam już nie wiem co robić, robilibyście takie auto? Czy nie strach potem takim jechać 160km/h po autostradzie? Jestem załamany tym co zrobiłem mojej piękności :( Myślałem już nawet żeby ją wyrejestrować i pociąć cała na kawałki i oddać na złom ale na sama myśl o tym sie popłakałem gdy wyobraziłem sobie siebie z fleksem na dachu :( A sama Astra jest przez to tak pogięta że cały impet poszedł w hak do holowania a po drugiej stronie było koło seata :(

 

 

Prosze o przeniesienia do działu Astry bo przez to wszystko napisałem gdzie indziej :(

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/41575-rozbite-auto/
Udostępnij na innych stronach

Gość Miechulodz

Nawet jak uda ci się naprawić to autko to już nigdy nie będzie jeździć tak samo. Zawsze znajdzie się jakieś male niedociągnięcie które prędzej czy później wyjdzie i autko może nie przejść przeglądu.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/41575-rozbite-auto/#findComment-384323
Udostępnij na innych stronach

Gość black beast

Powiem Ci szczerze że tragedii to tam żadnej nie ma... Spokojnie auto do naprawy tyle tylko że kwestia kosztów... i tak szczerze mówiąc to wstawiając do warsztatu nie wiem czy byś się wyrobił w 2500 zł... Z autopsji wiem co może się stać z silnikiem przy kolizji zaworów.. u mnie np. popękały tłoki i to dwukrotnie... Poza tym lakierowanie, prostowanie, spawanie itd. też deko kosztuje.. Ja osobiscie biorę 350 zł od elementu... a tu masz na dzień dobry 4 z tego co widzę... To jest 1400 zł.. dolicz jeszcze jakieś 500- 600 zł za blacharke to już masz 2000.... A gdzie silnik??? Poza tym nie twierdzę że Twój kolega jest złym fachowcem ale naprawy tak uszkodzonych aut trzeba koniecznie wykonywać na kratownicy... bez niej ani rusz jeśli chce się mieć pewność że będzie wszystko ok...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/41575-rozbite-auto/#findComment-384353
Udostępnij na innych stronach

Właśnie też boje sie trochę mu tego dawać bo on chce to pomierzyć na paru innych astrach i po prostu przyspawać za pomocą metra i poziomicy, fakt faktem że patrzył bym mu na rece przy tym ale co to niby miało by dać? Silnik jak mówie byłby 1.8 koszt regeneracji tej głowicy to około 500-600 zł, zawory planowanie, nie wiem co z gniazdami zaworów bo jeszcze samych zaworów nie wyjąłem, wszystkie uszczelni do kolektorów dolotowych wydechowych no i pod głowice wiec nie widzę sensu. Powiedz mi coś więcej o tej kratownicy. Co gdyby oddał ja i zrobili by podłużnice i pas przedni i pas pod zderzak bo te elementy sa pogiete, ile by mnie to wyniosło bo lakierowanie nowa maska itp miałbym po cenie zrobione i załatwione wiec interesuje mnie sama robocizna i części za wstawienie auta na tą płytę no i czy oni by to prostowali np.hydraulicznie czy była by wspawywana ta ćwiartka

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/41575-rozbite-auto/#findComment-384371
Udostępnij na innych stronach

mam opcje wyrejestrowania i zostawienia. Ale co tam można sprzedać? felgi? Silnik do roboty a kto mi kupi jakieś inne pierdoły, wnętrze itp?. Mam już druga na podwórku która własnie chcieliśmy z kumplem na cześci sprzedać od dwóch miesięcy sprzedał się tylko katalizator. Mam już potencjalnie jednego kupca za 1tyś zł za auto bez gazu w takim stanie jak jest ale nie chciałem nic na szybkiego robić no bo wciąż sie zastanawiam nad tym wszystkim co z tym zrobić.

Kurcze jest też taka sprawa że wgięło podłogę, przy mocowaniu wózka do karoserii z tyłu, wahacz jest cały sprasowany i przy tylnym mocowaniu zaraz za nim zrobił sie garb, podejrzewam że całość sanek przesunęła się o jakieś 1-3cm, drzwi opadły albo własnie podłoga sie podniosła względem nich

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/41575-rozbite-auto/#findComment-384375
Udostępnij na innych stronach

wciąż sie zastanawiam nad tym wszystkim co z tym zrobić.

 

Są typy , które za małe pieniądze wypicują autko , ale konstrukcja jest już naruszona i przy poważniejszej kraksie , będzie z tego ładna trumna . Drugie autko kupisz , drugiego życia nie kupisz. Może to radykalne podejście , ale ostatnio kumpel dojechał przednią szybą do drzewa i wyszedł bez szwanku , bo autko nie było bite .

Nie spojrzałeś na działy i zapisałeś się w antarze zamiast w astrze

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/41575-rozbite-auto/#findComment-384389
Udostępnij na innych stronach

Gość black beast

Bingo po tym co napisałeś to uwierz mi że lepiej bedzie jak ją poćwiartujesz albo komuś sprzedasz... Jak jeszcze tył jest tam uszkodzony to naprawdę moja dobrą radą byłoby pozbycie sie tego już w tym momencie złomu... Nie ma sensu bawić się w naprawy bo nie dość że pochłonie to niezły budżet to jeszcze mase czasu...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/41575-rozbite-auto/#findComment-384392
Udostępnij na innych stronach

Po zobaczeniu tej podłogi też zabastowałem, gdyby jeszcze sama podłużnica z kielichem do przespawania ale naciągać podłogę? Widziałem to już w dniu wypadku ale dzisiaj przyjrzałem sie dokładnie porównałem z drugą stroną to nie zaciekawię to wygląda jeszcze popękało i wyrwało mocowanie przy podszybiu podłużnicy

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/41575-rozbite-auto/#findComment-384394
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności