Głośna praca silnika

[Gość ArtiG]

Witam.

Mam następujący problem, otóż jak powiedział jeden mój znajomy silnik w mojej Astrze chodzi jak traktor . Konkretnie wygląda to tak, po pierwsze: głośny gwizd podczas (coś jakby turbina) przyspieszania i odpuszczania gazu (szczególnie przy zimnym silniku), po drugie: podczas przspieszania słychać taki warkot silnika podobny do tego jaki wydają samochody z dziurą w tłumiku albo stunningowane, tylko, że dźwięk ten pochodzi raczej z przodu samochodu i po trzecie: głośny metaliczny dźwięk podczas delikatnego przyspieszania i przy puszczaniu gazu,(przy mocniejszym wciśnięciu gazu nie słychać go, natomiast słychać jeszcze podczas zmiany biegów przy ostrzejszej jeździe). Trochę tego jest ale mam przeczucie i trochę też nadzieję, że to wszystko jest wynikiem jakiejś jednej nieodgadniętej niesprawności.

Byłem u trzech różnych mechaników i wszyscy mówią, że wszystko jest ok

Błędów żadnych nie wyświetla, auto w miarę się zbiera, nie kopci. Turbina sprawdzana, wtryski sprawdzane, kompresja sprawdzana, wszystkie parametry podobno w normie. Myślałem, że może to jakaś nieszczelność, ale wg mechanika podobno komputer by to wykrył. Sprawdzałem w kanale (przyznam, że trochę pobieżnie bo nie chciało mi się odkręcać osłony od silnika) czy nie widać gdzieś jakiejś dziury lub czegoś podobnego ale nic nie znalazłem.

Co to może być, pomóżcie.

 

[Gość małas]

cześć

 

miałem podobny problem - w mojej astrze h 1,3cdti silnik pracował strasznie "dieslowsko", warczał i klekotał wyraźnie, diagnozy mechaników:

- nieszczelny wydech (pudło),

- zdeformowany kolektor wylotowy (pudło)

- dwumas (pudło),

- wtryski (pudło, były robione),

itp. itd.

 

dopiero jeden z mechaników wskazał poprawnie - usterka pochodziła od paska alternatora, po jego zdjęciu i odpaleniu silnika cisza;) problemem nie był sam pasek bo był wymieniany wraz z napinaczem i wszystkimi kołami, problem krył się w sprężarce klimy - jedna ze śrub była poluzowana - tak około 1/6 obrotu i w konsekwencji drgania przenosiły się na sam pasek powodując hałas. Po dokręceniu nastała cisza i jest super do dziś.

 

[Gość ArtiG]

miałem podobny problem - w mojej astrze h 1,3cdti silnik pracował strasznie "dieslowsko", warczał i klekotał wyraźnie, diagnozy mechaników:

- nieszczelny wydech (pudło),

- zdeformowany kolektor wylotowy (pudło)

- dwumas (pudło),

- wtryski (pudło, były robione),

więc dokładnie te same podejrzenia co u mnie , ale wtryski i wydech sprawdzone, dwumasa raczej w porządku bo nie ma żadnych objawów żeby coś było z nią nie tak, kolektor też raczej ok, chociaż jeszcze dokładnie go sprawdzę. No i ten pasek... w życiu by mi nie przyszło do głowy, sprawdzę to.

Dzięki.

 

[Gość dead_avis]

Kolego sprawdziłeś tą śrubkę ? Umnie też warkocze i niewiem co

 

[Gość dzb]

Witajcie!

czy ktoś zna jakiś sprawdzony sposób na opisywane problemy?

Mam Astrę H 1.7 CDTI 100KM i objawy dokładnie takie same jak ArtiG.

Najbardziej denerwuje mnie punkt trzeci czyli ten metaliczny dźwięk - słyszalny szczególnie w okolicach 2000 obrotów.

 

[Gość majq1]

A sprawdziłeś coś już co było opisane wyżej ??

 

[Gość dzb]

Dziś będę sprawdzał czy nie ma jakichś niedokręconych części itp., które przy wibracjach mogłyby wpadać w rezonans.

U mechanika jeszcze nie byłem i szczerze mówiąc wolałem się dowiedzieć jak najwięcej przed pojechaniem i daniem się wydoić z kasy. Auto zakupione w zeszłym tygodniu z przebiegiem 65kkm. Niestety nie zwróciłem uwagi na ten dźwięk przy zakupie, a teraz zaczyna mnie denerwować.

Objaw opisałbym dokładnie jak ArtiG w zdaniu "głośny metaliczny dźwięk podczas delikatnego przyspieszania i przy puszczaniu gazu,(przy mocniejszym wciśnięciu gazu nie słychać go, natomiast słychać jeszcze podczas zmiany biegów przy ostrzejszej jeździe)". Charakterystyczne jest to "puszczanie gazu". Słychać to dobrze np. jadąc na trójce przy ok. 2000 obrotów (koło 50-55 km/h). Wtedy puszczając gaz przez pół sekundy dźwięk narasta a potem już go nie słychać (jak silnik nie ciągnie).

Poza tym jeździ jak najbardziej w porządku, płynnie przyspiesza, ładnie odpala.

A może ten silnik ma? Niektórzy mówią mi, że mam pierwszego diesla i to kwestia przyzwyczajenia.

 

[Gość dzb]

Oględziny nic nie dały. Nie udało mi się zidentyfikować źródła tego denerwującego odgłosu. Podejrzewałem, że może przedmuchuje przez siatkę przy kolektorze wydechowym bo mam tam małe wgniecenie, ale jednak nie - wszystko wygląda szczelnie. Szukałem też czegoś, co mogłoby wpadać w wibracje, ale też bez rezultatu.

Czyli jednak pozostanie wizyta u mechanika...