Astra F nie odpala blad nr 44, czy to rozrząd?

[Gość Przemo]

Mam problem i pytanie.

Dzisiaj jechałem Astrą F 95 rok, 50km/h nagle silnik zgasł, usłyszałem jakby cichy świst, ale nie było uderzenia ani zgrzytów. Poczułem delikatny opór, wrzuciłem na luz, stanąłem, spróbowałem odpalić i rozrusznik mocno pociągnął ale nie dał rady. Na pewno to nie akumulator bo niejednokrotnie miałem z aku problemy bo auto często długo stało i wtedy objaw jest inny, przygasają kontrolki i co próba to coraz słabiej. Tutaj objaw jest inny, taki jakby tłoki były zblokowane.

Od dawna miałem błąd sondy lambda, ale go ignorowałem, sporadycznie się zapalał. Sprawdziłem teraz błędy i jest jeden błąd 44 (Sonda lambda - uboga mieszanka) Teraz zresetowałem błędy odpinając akumulator, od razu wymigałem błędy bez próby odpalenia i wyszło od razu tez 44.

Czy jak sonda całkowicie padnie to może być taki objaw, że silnik nie chce nawet zakręcić?

 

Zastanawiam się też czy to nie pasek rozrządu, bo na tym rozrządzie już jeżdżę 45 tys.

Jeśli to rozrząd to opisane objawy wróżą remont silnika czy tylko wymianę rozrządu?

Jeżeli remont całkowity to doradźcie, czy lepiej zakładać nowy silnik? Dodam, że mam zamontowaną dobrą instalacje gazową oraz auto i silnik ma tylko 150.000 przebiegu (nie oszukane) i w dodatku jest to automatyczna skrzynia, czyli silnik nie jest zajeżdżony, dlatego sądzę, że ten silnik jest dobry i chciałbym go zachować, ale słyszałem, że po remoncie silnika może on chodzić znacznie gorzej

 

[Gość Teak]

Bardzo możliwe że jest to wywołane przez sondę, mieszanka powinna być bogata przy rozruchu silnika, a jeśli jest uboga może nie dojść do zapłonu, na twoim miejscu pierwszy zajął bym się wymianą sondy, a co do rozrządu to nie spotkałem się jeszcze żeby przy 45 tys. km strzelił pasek.

 

[Gość Przemo]

jeśli jest uboga może nie dojść do zapłonu

Ale przy próbie rozruchu silnik nie kręci tłokami bo słyszę jak rozrusznik próbuje przekręcić, ale idzie tylko kawałek i coś go dusi aż do zatrzymania rozrusznika. Podobny objaw jak jest słaby akumulator, jednak jak już pisałem, nieco inny. Przy słabym aku rozrusznik zakręci 2-3 razy i pada w tym kontrolki przygasają całkiem a tutaj nawet jeden raz nie zakręci i się zatrzymuje, kontrolki przygasają tylko nieznacznie jak już się rozrusznik zatrzyma.

 

[marcov]

Jezdziles na ubogiej mieszance i upalilo tlok?

 

Wrozenie z fusow. Sciagnij oslone rozrzadu i skontroluj stan paska. Jesli nic nie bedzie widac to glowica do sciagniecia niestety.

 

[Gość grzesiek1]

Bardzo możliwe że jest to wywołane przez sondę,

Żartujesz?

Procedura rozruchu olewa sondę, sonda zaczyna pracować jak się zagrzeje, a to trochę trwa, jak nie ma grzałki.

 

Jeśli silnik sie nie przegrzal, to pasek szlag trafił.

Albo scięło klin koła pasowego, ale to i tak sprawa "rozrządowa".

 

[Gość Przemo]

Strzelił pasek w rozrządzie

Cały rozrząd razem z pompą był wymieniany 45.000 km temu, tj 4 lata, czy nie za szybko na zerwanie paska?

Jak go kupiłem miał 111 tys, wymieniał mi wtedy mechanik cały rozrząd i pompę, było to 4 lata temu, teraz ma przebieg 156 tys.

Jazda tylko miejska, nie żyłuję go, jest to automatyczna skrzynia.

 

[Gość sojer_25]

Strzelił pasek w rozrządzie

Cały rozrząd razem z pompą był wymieniany 45.000 km temu, tj 4 lata, czy nie za szybko na zerwanie paska?

Pasek wymienia się co 60 tys. km lub co 4 lata. Pytanie jaki miałeś założony poprzednio.

 

[Gość Przemo]

Ale co znaczy jaki? Nie wiem jaki... zakladany byl caly nowy rozrzad, nie wnikalem w to jaki dokladnie byl ten pasek.

Ostatnie dwa lata auto jezdzilo tylko raz w tygodniu 40-100km